Socjologia w sferze publicznej: wiedza naukowa i praktyka społeczna
Grupa tematyczna
Numer: G10
Organizacja: Agnieszka Kolasa-Nowak (UMCS), Michał Kaczmarczyk (UG)
Pasmo, godzina:
I 15.09, 14:00-15:30
,
II 15.09, 16:00-17:30
Miejsce: SGGW, BUD. 4, Sala 4
Słowa kluczowe: komercjalizacja wiedzy, nauka poza akademią, socjologia w Polsce, socjologia w sferze publicznej, społeczne funkcjonowanie nauki
Sekcje: Sekcja Socjologii Nauki, Sekcja Socjologii Prawa
W świecie nowoczesnym, w obliczu globalizacji i rozwoju społeczeństwa informacyjnego, nauka staje się, z jednej strony, coraz bardziej odpowiedzialna za formułowanie nowej wiedzy, rozwiązań technologicznych i ostrzeżeń co do możliwych scenariuszy wydarzeń, a z drugiej strony, sama narażona jest na nieznane wcześniej lub nie występujące w podobnej skali zagrożenia.
W ramach proponowanej grupy tematycznej rozumiemy naukę nie tylko jako system twierdzeń czy nawet całokształt praktyki naukowej uczonych, lecz społeczny system komunikacyjny, który odpowiada na liczne oczekiwania kierowane wobec niej ze strony gospodarki, polityki, systemu edukacyjnego czy ruchów społecznych.
Nauka musi jednak uczynić zadość nie tylko oczekiwaniom społecznym, które pozostają niejednokrotnie wzajemnie sprzeczne, lecz również własnym wewnętrznym wymogom, które podlegają ewolucji wynikającej z zewnętrznej presji. Głęboko zmienia się społeczny odbiór nauki i jej rola w świecie.
W zarysowanym kontekście sytuacja socjologii wydaje się szczególnie trudna, ponieważ oprócz wymogu autorefleksji, dyscyplina ta jest tradycyjnie bliska debatom toczącym się w sferze publicznej. Częścią dziedzictwa polskiej socjologii jest jej obywatelska funkcja. Dlatego chcemy zapytać jakie jest dziś miejsce socjologii w przestrzeni publicznej w Polsce. Czy socjologia uczestniczy jeszcze w budowaniu projektów rozwiązań lub wizji przyszłości?
Obecnie naukowa wiedza społeczna powstaje nie tylko na uniwersytetach, ale także w obrębie szeroko rozumianych środowisk eksperckich. Istotna jest więc kwestia relacji socjologii akademickiej z konkurencyjnymi ośrodkami tworzenia wiedzy naukowej. Mamy do czynienia z procesem przejmowania problematyki nauk społecznych przez inne obszary badań i praktyki. Z drugiej strony obserwujemy także próby wychodzenia socjologów poza obieg akademicki i chęć dotarcia do szerokiej publiczności aby uczestniczyć w debacie publicznej.
Zapraszamy do nadsyłania propozycji wystąpień dotyczących wszelkich rodzajów komunikacji między socjologią a jej otoczeniem, w szczególności jej obecnością w sferze publicznej w kontekście polskim i globalnym. Poza diagnozą problemów zachęcamy też do dyskusji nad praktycznymi możliwościami działania oraz aksjologicznymi wyborami w warunkach komercjalizacji nauki i presji politycznej.
Cezary Obracht-Prondzyński
Pierwsze zaproponowane słowo w tytule wskazuje na podwójny charakter poruszanej problematyki. Idzie tu zarówno o publiczną rolę socjologii jako dyscypliny nauki (w tym sieci powiązanych ze sobą instytucji, organizacji i działań), a jednocześnie o wymiar podmiotowy, indywidualny – wiążący się z osobistym doświadczeniem. Ten wymiar łączy się z drugą kluczową kategorią – pogranicze. Chodzi tutaj jednak nie tylko o kulturowe pogranicze, w jakim dane jest mi funkcjonować, ale też o „pogranicza społecznych światów”, które się w tej działalności jako socjologa właśnie przenikają, Albo inaczej – o publiczną rolę badacza, który sytuuje się pomiędzy różnymi światami społecznymi (akademickim, biznesowym, kulturalnym, samorządowym, edukacyjnym itd.), pełniąc przy tym różne funkcje (tłumacza, przewodnika, odźwiernego, rzecznika, integratora, eksperta etc.). Rodzi to szereg pytań, np. o rolę wiedzy naukowej (i jej pragmatyczną użyteczność), ale też o dylematy etyczne i ograniczenia zaangażowania, związane z koniecznością wywiązywania się w pierwszym rzędzie z obowiązków akademickich. Jednocześnie tworzy unikatową szansę na poznanie różnorodnych światów społecznych, która to wiedza jest niezwykle przydatna socjologa, ponieważ bazuje ona nie tylko na wielu wcześniej nieznanych faktach empirycznych, ale przede wszystko znacząco wpływa na jego socjologiczną wyobraźnię.
Marek Rymsza
Think tanki powszechnie uznawane są za produkt kultury anglosaskiej, czemu sprzyja silna ich pozycja na scenie publicznej (wpływ społeczny i polityczny) w Stanach Zjednoczone i Wielkiej Brytanii. Anglosaskie think tanki funkcjonują na przecięciu świata polityki, nauki i samoorganizacji społeczeństwa obywatelskiego. Choć co do zasady podmioty te są instytucjami non-profit (dominują fundacje), to koszty ich funkcjonowania są zazwyczaj wysokie. Rynkowa wycena wiedzy eksperckiej odpowiada tu interesom tzw. knowledge class. Można przyjąć, że anglosaskie think tanki charakteryzuje wysoki poziom niezależności przy (a raczej pomimo) bliskości ze światem polityki i światem gospodarki (m.in. menedżerskie zarządzanie, i zarazem relatywnie spore oddalenie od świata akademickiego.
Polska ma odmienną tradycję niezależnych badań i analiz dotyczących spraw publicznych. Za prekursora polskich think tanków można uznać Instytut Gospodarstwa Społecznego (IGS), założony w 1920 roku przez Ludwika Krzywickiego i współpracowników. Specyfika IGS uwidaczniała się w kilku aspektach, z których najważniejsze wydają się dwa. Po pierwsze, w przyjęta formuła prawna stowarzyszenia, co miało przełożenie na bardziej społeczny (pro publico bono) charakter zaangażowania ekspertów. Po drugie, silniejsze związki z administracją państwową przy zachowaniu programowej apolityczności zaangażowania ekspertów (IGS kontynuował działalność w okresie sanacyjnym). Można uznać, że IGS i inne polskie niezależne instytucje badawcze okresu Drugiej Rzeczpospolitej (Instytut Spraw Społecznych, Spółdzielczy Instytut Badawczy i in.) w większym stopniu były urzeczywistnieniem służby społecznej uczonych zgodnej z etosem inteligencji niż przejawem środowiskowej organizacji knowledge class.
Po II wojnie światowej niezależne ośrodki badawczo-analityczne zlikwidowano bądź upaństwowiono. Niemniej w okresie ruchu Solidarności tradycja niezależnych badań i analiz opartych na etosie zaangażowania inteligenckiego pro bono odrodziła się, a za solidarnościowy think tank można uznać Ośrodek Badań Społecznych przy MKZ NSZZ Solidarność (OBS).
Po 1989 roku w Polsce powstała sieć kilkudziesięciu think tanków, z których znaczna część nawiązuje w swej formule do think tanków anglosaskich, a niektóre wręcz powstały przy finansowym wsparciu zagranicznych niezależnych fundacji grantodawczych. Wpływy kultury anglosaskiej ścierają się na tym polu z rodzimą tradycja zaangażowania społeczno-obywatelskiego. Rosnąca rola i pozycja menedżerskich think-tanków względem think-tanków obywatelskich może być interpretowana jako jeden z przejawów przekształcania się polskiej inteligencji w knowledge class.
Przedmiotem analizy będzie ścieranie się wzorów organizacyjnych i kulturowych polskich think-tanków oraz ich rola w kształtowaniu debaty publicznej i wpływ na procesy decyzyjne w sprawach publicznych.
Agnieszka Dziedziczak-Foltyn, Kazimierz Musiał
Idea przewodnia XVIII Zjazdu Socjologicznego dowartościowująca po latach w naukach społecznych myślenie o przyszłości pozwala na przyjrzenie się z perspektywy socjologicznej (i interdyscyplinarnej) narracji o przyszłości w politykach publicznych. Z założenia są one ukierunkowane prospektywnie, choćby poprzez funkcjonowanie programowania strategicznego, podobnie jak często nadrzędnie traktowana polityka rozwoju. Polityki publiczne podlegają standardom profesjonalizacji i projektowane są (lub też powinny być) w oparciu o racjonalność wywodzoną z wiedzy naukowej (polityka oparta na dowodach) oraz o zgodne z ideałami dobrego rządzenia procesy współdecydowania (polityka deliberacyjna). Szerszym tłem naszych rozważań jest perspektywa teorii czasu w analizie polityki i kwestia „kolonizacji przyszłości” przez ekspertów i decydentów (Stressheim 2016), aczkolwiek w referacie celowo mówimy o legitymizacji narracji przyszłościowej – jako rzeczywistym lub potencjalnym uzasadnieniu dla praktyki społecznej wykorzystującej wiedzę naukową.
Orientacja przyszłościowa i unaukowienie polityk publicznych jest charakterystyczne dla rozwoju społeczeństw nordyckich od ponad stu lat. W porównaniu z nimi Polska od niedawna uczy się standardów projektowania i prowadzenia polityk publicznych zgodnych ze standardami świata zachodniego, w których podkreśla się znaczenie zaplecza eksperckiego i procesów dochodzenia do konsensusu w wiodących kwestiach publicznych. Wykorzystując te dwa aspekty funkcjonowania polityk publicznych zamierzamy przyjrzeć się narracji o przyszłości w powiązaniu z „reżimami wiedzy” legitymizującymi przyszłość w politykach publicznych w badanych przez nas krajach.
Za ramy konceptualne proponowanej w referacie analizy przyjmujemy schemat zaczerpnięty z porównawczych studiów regionalnych (A. Warleigh-Lack 2006), obejmujący cztery wymiary: (1) genezę (genesis), (2) funkcjonalność (functionality), (3) socjalizację (socialisation), (4) wpływ (impact). Umożliwi to nam opisanie źródeł sięgających kilku dekad wstecz, dotychczasowych narracji proprzyszłościowych; obecnych instytucjonalnych i dyskursywnych przejawów owych narracji w wymiarze funkcji i praktyki społecznej; ideowego nasycenia polityk perspektywą długoterminową; oraz geopolitycznej identyfikacji ze zorientowanym narodowo lub globalnie dyskursem rozwoju, prowadzonym w kontekście państwa konkurencyjnego (competition state).
W referacie stawiamy tezę, że legitymizacja narracji o przyszłości w politykach publicznych polega na ustanowieniu określonego reżimu wiedzy. Innymi słowy: chodzi o stopień i jakość uramowienia narracji temporalnej, dotyczącej orientacji przyszłościowej i kierunków rozwoju badanych przez nas społeczeństw. Charakteryzując reżimy wiedzy w krajach nordyckich i w Polsce odwołamy się do wytwarzających je wspólnot epistemicznych, instytucjonalno-organizacyjnych mechanizmów produkcji wiedzy, sposobów wykorzystania i generowania danych empirycznych, finansowania badań oraz praktyk tworzenia rekomendacji na rzecz polityk publicznych. Uwzględniając dynamikę zmian społecznych oraz niepewność wynikającą z coraz bardziej manifestującego się w praktyce społecznej społeczeństwa ryzyka (w tym pandemię i zagrożenie wojną), pragniemy również zwrócić uwagę na metodologiczne implikacje badania procesów decyzyjnych w politykach publicznych z wykorzystaniem teorii zwrotów krytycznych (critical junctures).
Szymon Wójcik
Socjologia poprzez przedmiot swoich badań zawsze pozostanie związana z praktyką społeczną i nigdy nie uwolni się od oczekiwań związanych z tym, jak nauki społeczne mogą pomóc w zrozumieniu i zorganizowaniu działań zbiorowych. Według Adama Podgóreckiego można wyróżnić pięć funkcji socjologii: socjograficzną, teoretyczną, apologetyczną, demaskatorską oraz najbardziej go interesującą: socjotechniczną. Socjotechnika miała być działalnością badaczy społecznych mających na celu projektowanie i wdrażanie nowych rozwiązań problemów społecznych lub nowych sposobów osiągania celów praktycznych – indywidualnych bądź grupowych. Elementami tego procesu są wstępna i końcowa ocena skutków działań, czyli mówiąc językiem współczesnym – ewaluacja.
Badania ewaluacyjne są obszarem, w którym metodologia nauk społecznych jest szeroko wykorzystywana do formułowania ocennych wniosków na temat różnorodnych projektów społecznych. Nazbyt często są to jednak wnioski powierzchowne, a same badania nastawione bardziej na dostarczenie wstecznych uzasadnień podjętych działań niż rzetelną ocenę ich celowości, skuteczności i efektywności.
Odrębnym nurtem badań ewaluacyjnych jest pomiar oddziaływania społecznego (social impact). Termin ten używany jest przez praktyków działających na styku sfery społecznej, publicznej oraz naukowej. Zwykle oddziaływanie społeczne rozumiane jest jako skutek działań, aktywności, projektów lub programów wpływających na ludzi i wspólnoty. W kontekście lokalnym oddziaływanie społeczne rozumiane jest jako pozytywny rezultat działań władz publicznych czy innych organizacji dla lokalnych społeczności, w których organizacje funkcjonują. Co ważne w nurcie tym – zgodnie z tradycją socjologiczną wywodzą się jeszcze od Thomasa Mertona – analizuje się zarówno zamierzone jak i niezamierzone skutki działań społecznych.
Pomiar oddziaływania społecznego stanowi wyzwanie ze względu na to, że często wymagany (i oczekiwany) jest ścisły pomiar pozornie niemierzalnych aspektów życia społecznego takich jak zwiększone poczucie społecznego zaufania, bezpieczeństwa, czy satysfakcji lub nawiązanie nowych więzi (budowa kapitału społecznego).
Podczas referatu zostaną zaprezentowane narzędzia używane do pomiaru oddziaływania społecznego, w tym najbardziej rozpowszechnione społeczna stopa zwrotu z inwestycji (ang. social return on investment – SROI), która z kolei odwołuje się również do kategorii ekonomicznych. Pojawia się tu pytanie czy wielkości pieniężne są jedynym wspólnym mianownikiem, do którego można sprowadzić wartość społeczną różnych przedsięwzięć? Przedstawione zostaną również wybrane wyniki pilotażowego badania wykonanego w 10 przedsiębiorstwach społecznych reprezentujących różne branże oraz formy prawne działalności. Dane te będą mogły pomóc w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie jak socjologia i stosowane nauki społeczne mogą realnie pomóc np. sektorowi pozarządowemu w ocenie i ulepszaniu swoich działań.
(Wyłożony)
Andrzej Stawicki
W oparciu o badania przeprowadzone wśród pracowników naukowych zatrudnionych na polskich uniwersytetach autor proponuje model procesu określanego potocznie jako współpraca nauki z otoczeniem społeczno-gospodarczym. Wykorzystując teorię systemową Niklasa Luhmanna ta współpraca skonceptualizowana została jako komunikacja intersystemowa zapośredniczona przez złożone procedury translacyjne. Takie ujęcie rzuca nowe światło na tzw. obustronny transfer wiedzy między nauką i otoczeniem, który często bywa określany jako wzajemnie korzystny.
Badania empiryczne pokazują, że z różnych przyczyn praktyki takie nie zawsze są produktywne z punktu widzenia nauki. Współpraca napotyka zwykle szereg problemów natury komunikacyjnej i organizacyjnej, co wydaje się w dużym stopniu powodować, że nie jest ona zgodna ani z racjonalnością wewnętrzną nauki rozumianej jako system komunikacyjny, ani uniwersytetu rozumianego jako system organizacyjny, ani też naukowców, którzy działają w złożonym instytucjonalnym kontekście. Wnioski z badań uświadamiają, że próby zwiększania zakresu współpracy nauki z jej otoczeniem w Polsce powodują szereg problemów i sprzeczności wewnątrz złożonego systemu nauki, przez co reformy uniwersytetów zmierzające w tym kierunku napotykają znaczny opór wynikający nie tylko z przywiązania naukowców do liberalnego (humboldtowskiego) wyobrażenia na temat tożsamości uniwersytetu i i jego miejsca w społeczeństwie, ale także z racjonalnej kalkulacji korzyści i kosztów takich działań.
(Wyłożony)
Marcin Sobczyk
Pojęcie sfery publicznej używane do opisywania życia społecznego w mnogości kontekstów i znaczeń zdaje się na tyle intuicyjnie zrozumiałe, że nie wymaga szczegółowego definiowania. Problem pojawia się dopiero podczas próby dokładnego opisu konkretnego zjawiska lub zachodzącego procesu. Na gruncie nauk społecznych występuje wiele koncepcji mających na celu przybliżenie istoty sfery publicznej.
Na potrzeby referatu sfera publiczna będzie rozumiana zgodnie z definicją opracowaną przez Margaret Somers: Sfera publiczna oznacza kontestacyjno-partycypacyjną przestrzeń, w ramach której podmioty prawa, obywatele, aktorzy ekonomiczni oraz członkowie rodzin i społeczności lokalnych tworzą publiczne ciała i angażują się w negocjacje i kontestacje życia politycznego i społecznego (Somers M.R., 1993, Citizenship and the place of the public sphere. Law, community, and the political culture in the transition to democracy, „American Sociological Review”, 1993, nr 58, s. 589).
Kluczową rolę w ogniskowaniu uwagi społeczeństwa na powszechnych głosowaniach ostatnich dziesięcioleci odgrywały medialne przekazy. O ile wybór prezydenta, posłów i senatorów był regularnie nagłaśniany także poza okresami kampanii i oddawania głosów, o tyle decyzje o tym, kto będzie sprawował lokalne rządy, miały drugorzędne znaczenie.
W niniejszym wystąpieniu przedstawione zostaną wyniki badania wybranych dzienników i tygodników, które poruszały zagadnienie polskich wyborów samorządowych z 2018 roku. Przedmiotem analizy będzie zwrócenie uwagi na to, w jaki sposób prasa opiniotwórcza przyczyniała się do kryzysu sfery publicznej w Polsce na przykładzie prasowej debaty dotyczącej wyborów.
Na potrzeby tego referatu wybrane ogólnokrajowe gazety zostały przeanalizowane pod kątem tego, jak ukazywały różne aspekty dotyczące wyborów samorządowych, które odbyły się w Polsce w 2018 roku. W teorii uzasadnionym wydaje się być założenie, w że okresie okołowyborczym uwaga mediów była skupiona w dużym stopniu na sprawach związanych z głosowaniem na lokalnych przedstawicieli. Rzeczywistość wygląda jednak zupełnie inaczej.
Seweryn Rudnicki
Celem wystąpienia jest przedstawienie modelu teoretycznego krążenia wiedzy opartego na fundamentach tzw. teorii praktyk społecznych, a także jego empiryczna ilustracja.
Krążenie wiedzy między kontekstem społecznym, w którym powstaje, a kontekstem, w którym jest używana (np. między naukami o społeczeństwie a sfera publiczną), jest często opisywana w kategoriach transferu wiedzy i metafora ta jest dziś dominująca, zarówno w dyskursie publicznym jak i w niektórych obszarach badań naukowych (np. zarządzaniu). Jednak społecznie zorientowane badania nad wiedzą pokazują, że jest to ujęcie uproszczone, zbyt linearne, marginalizujące rolę społecznych czynników i operujące niesocjologicznym rozumieniem fenomenu wiedzy. Pojęcie transferu wiedzy próbowano zastąpić modelem translacji, wywodzącym się z teorii aktora-sieci, jednak te konceptualizacje również pozostawiły wiele wątpliwości teoretycznych, a jednocześnie były mniej przydatne w praktyce modelowania przepływów wiedzy.
Ciekawą alternatywą teoretyczną do wspomnianych ujęć wydaje się współczesna generacja teorii praktyk społecznych (Schatzki, Shove, Nicollini, Gherardi, Jarzabkowska). Proponowany w tym wystąpieniu model teoretyczny rozwija elementy koncepcji dynamiki praktyk społecznych (Shove Pantzar, Watson 2012) i zakłada, że krążenie wiedzy jest procesem obejmującym tworzenie „pakietów epistemicznych” oraz ich integrację z praktykami, w których napływająca wiedza ma być używana. Ujęcie to pozwala traktować krążenie wiedzy jako zjawisko relacyjne, powiązane nie tylko z inherentnymi właściwościami wiedzy, ale także z jej dostosowaniem do kontekstu, w którym ma zostać użyta. Samo dostosowanie wynika z kolei z odpowiedniości między znaczeniami, kompetencjami oraz narzędziami i technologiami obecnymi w praktykach, do których wiedza dociera – i może być dynamicznym efektem złożonych wysiłków i firm współpracy między twórcami i odbiorcami wiedzy. Innymi słowy, o powodzeniu lub niepowodzeniu praktycznego zastosowania wiedzy decyduje nie tyle jej epistemiczna wartość, co dostosowanie do kontekstu, w którym ma funkcjonować.
Zarysowany model teoretyczny zostanie zilustrowany materiałem empirycznym zebranym w trakcie rozbudowanego studium procesów wytwarzania i używania wiedzy w obszarze tzw. user experience research (50 wywiadów pogłębionych, 4 tygodnie obserwacji a organizacjach, analiza materiałów zastanych). Jest to obszar badań komercyjnych mających na celu poznanie ludzkich zachowań, reakcji i nawyków w celu projektowania dostosowanych do nich produktów i usług (głównie cyfrowych). Badania prowadzone w tym obszarze są wykorzystywane na szeroką skalę przez firmy technologiczne – i choć w wielu przypadkach są przyjmowane z entuzjazmem, w niektórych środowiskach traktowane są z rezerwą mimo „obiektywnej” przydatności. Proponowany model teoretyczny pozwala wyjaśnić – odpowiednio: sukces praktyczny lub jego brak – tego rodzaju wiedzy, a wyniki proponowanego studium mogą – jak się wydaje – być ekstrapolowane na wiele innych obszarów, w których krążenie wiedzy napotyka trudności.
Aleksandra Gołdys,
współautorzy: Bartłomiej Błesznowski
W obszarze wyzwań klimatycznych instytucje publiczne mierzą się dziś ze szczególnie wysoką złożonością problemów, skomplikowaną strukturą współzależności heterogenicznych czynników oraz – według badań naukowych – bardzo konkretnym horyzontem czasowym. W wielu obszarach polityk publicznych trwają wysiłki nad stworzeniem nowych, skuteczniejszych sposobów działania, których celem jest reagowanie na kryzys klimatyczny, intensyfikowane są prace nad szukaniem rozwiązań i nowych form interwencji państwa i rynku.
W swoim wystąpieniu przedstawię konkretne sposoby używania koncepcji i teorii pochodzących z socjologii i nauk społecznych w praktyce działania nowych typów instytucji publicznych – na przykładzie Centrum Wiedzy i Innowacji ds. Klimatu (EIT Climate KIC – agenda Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii finansowana ze środków Komisji Europejskiej).
Skupię się szczególnie na translacji teorii i pojęć socjologicznych na konkretne formy polityki:
– na przykładzie popularnej obecnie metody pracy meta-instytucji zwanej „deep demonstration” (posłużę się danymi pochodzącymi z polskiej realizacji tej metody w mieście Rybnik) prześledzę jak używana jest teoria systemów i zmiany systemowej w praktyce projektowania modeli interwencji.
– przedstawię konkretne przykłady projektowania i używania koncepcji laboratorium w realizacji polityk klimatycznych (skupię się na roli i użyciu eksperymentu i warunków do eksperymentowania jako ważnego elementu składowego nowych polityk klimatycznych).
– pokażę jak rozumiane są koncepcje „partycypacji obywatelskiej” i jaką pełnią rolę w projektowanych politykach klimatycznych (postaram się przeanalizować relację państwa, rynku i obywateli oraz ich wzajemnego współoddziaływania oraz logikę odpowiedzialności, która za nimi stoi).
– opiszę zyskującą na popularności technikę pracy badawczej w praktyce instytucji zwanej „sensemaking” będącą specyficzną formą uproszczonego działania quasi-naukowego zastępującego działania ewaluacyjne i pozwalającego na szybkie tworzenie „wspólnej wiedzy” aktorów uczestniczących w procesie politycznym.
Te konkretne formy obecności dokonań socjologii są w praktyce instytucji najczęściej przedstawiane jako „innowacje”, bez pogłębionego rozumienia naukowych procedur i badań, które za nimi stały oraz wielkiej różnorodności potencjalnych realizacji. Postaram się odpowiedzieć na pytanie czy taki sposób używania socjologii jest szansą na pokazywanie jej skuteczności w neutralizacji dychotomii „teoria – praktyka”, czy raczej specyficznie błędnym typem relacji między polityką a nauką, wynikającym z alienacji tej ostatniej.
Aleksandra Kołtun
Celem prezentacji jest przedstawienie najważniejszych wniosków dotyczących recepcji oraz sposobów wykorzystania wyników badania przeprowadzonego w 2017 roku. Pytanie, na które spróbuję odpowiedzieć dotyczy tego, co dzieje się z wiedzą wytworzoną w toku oraz w efekcie badań po tym, gdy zostaje opublikowany raport. Przedstawione w prezentacji wnioski można potraktować co najwyżej jako przyczynek do szerszej debaty na temat funkcjonowania wiedzy z badań społecznych w życiu publicznym, poza akademią. Przedstawione studium ma jednak charakter empiryczny. Na tle licznych debat teoretycznych oraz projektów reform moje wystąpienie będzie głosem „z dołu” – osadzonym w danych pochodzących z wywiadów indywidualnych, na temat konkretnego badania, które, w zamierzeniu, miało być użyteczne dla swoich głównych odbiorców i interesariuszy.
Badania, które są obiektem mojego zainteresowania, miały miejsce w 2017 roku i dotyczyły wpływu czterech największych lubelskich festiwali o tematyce kulturalnej na rozwój społeczno-gospodarczy miasta. Zostały zrealizowane przez zespół badawczy składający się z pracowników akademickich oraz studentów na zlecenie Warsztatów Kultury (samorządowej instytucji kultury, organizatora badanych wydarzeń). Projekt był dofinansowany z programu „Rozwój sektorów kreatywnych” Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Od początku badania były projektowane w taki sposób, aby były możliwie użyteczne dla osób zaangażowanych w organizacje festiwali, głównie menadżerów i animatorów kultury oraz lokalnych urzędników (wspólnie definiowaliśmy, co ta użyteczność miałaby oznaczać). Jednocześnie, musieliśmy sprostać założeniom konkursu grantowego oraz wynikającym z nich formalnym ograniczeniom. Osoby należące do wymienionych wyżej grup docelowych były włączone w realizację badań (projektowanie narzędzi, częściowo również analizę danych, formułowanie najbardziej ogólnych wniosków oraz rekomendacji). Po zakończeniu analiz zorganizowaliśmy trzy spotkania podsumowujące robocze wnioski, połączone z rundą uwag, wspólnym namysłem i dyskusją (dwa z nich były przeznaczone wyłącznie dla wąskiego grona związanego z organizatorami; jedno miało charakter otwarty i popularnonaukowy). Raport z badań został opublikowany online (https://warsztatykultury.pl/wp-content/uploads/2018/02/Wpływ-lubelskich-festiwali-plenerowych-na-rozwój-gospodarczy-i-społeczny-miasta-RAPORT.pdf) oraz w wersji papierowej.
Na przełomie 2017 i 2018 roku, w czasie spotkań podsumowujących projekt, można było odnieść wrażenie, że obecni wówczas menadżerzy, animatorzy i urzędnicy uznają raport za wiarygodne źródło wiedzy, która ma dla nich dużą wagę – zarówno w kontekście działalności zawodowej, jak i w sensie prywatnym (w odniesieniu do biograficznych doświadczeń współtworzenia badanych wydarzeń lub lokalnych polityk kulturalnych). W 2020 roku zrealizowałam pierwszą turę wywiadów indywidualnych z osobami, które należały do głównych grup docelowych i które były obecne na jednym ze spotkań podsumowujących badania. Z zebranych wówczas danych wynika, że z raportów zapamiętane zostały pojedyncze informacje, i to zdecydowanie nie te, które sam zespół starał się akcentować. Rekomendacje, które w 2017 roku były formułowane w toku dyskusji i zyskały aprobatę zaangażowanych stron jeszcze przed momentem ich opublikowania, właściwie nie pojawiają się jako kontekst jakichkolwiek działań czy namysłu. Wniosków używano do uzasadniania podjętych wcześniej decyzji lub potwierdzenia słuszności stawianych tez; nie przynoszą one żadnych wyraźnych efektów poznawczych.
W 2022 roku planuję powrócić do moich rozmówców i dowiedzieć się, czy przez ostatnie dwa lata raport w ogóle funkcjonował w ich praktykach. Pojawia się tu pytanie, czy w momencie, gdy „rzeczywistość festiwalowa po prostu przestała istnieć” (jak to stwierdził jeden z moich rozmówców), wiedza uzyskana w efekcie badania ulega całkowitej dezaktualizacji, czy raczej staje się obiektem nowych rodzajów praktyk.
Mariola Kuszyk-Bytniewska
Nauka poprzez rozwój technologii, instytucjonalizację, powszechną edukację, w dobie globalizacji stała się czynnym uczestnikiem życia społecznego, aktorem społecznym w coraz większym stopniu kształtującym ludzkie środowisko życia, w tym środowisko uczonych. Szczególnie socjologia – jako nauka auto-refleksyjna, świadoma swojego szczególnego usytuowania wobec innych nauk i wobec realiów świata społecznego – zyskuje nowe społeczne funkcje. Socjologia oddziałuje na rzeczywistość i zarazem reflektuje ją, nie tylko interpretuje świat społeczny, ale staje się jego aktywnym uczestnikiem. Socjologiczne teorie intencjonalnie wzmacniają i uwiarygodniają argumenty obiegające dyskursy ponowoczesności. Czynią „racjonalnymi” działania (gdy legitymizują działania polityków lub gdy funkcjonują jako krytyki określonych porządków społecznych). W jakim zatem zakresie uczestnictwo teorii w praktykach społecznych ma udział w poznawczym określeniu stosunku aktora społecznego do jego własnego położenia? W jakim zaś zależy od ponowoczesnego, refleksyjno-technologicznego za-pośredniczenia relacji ze środowiskiem społecznym? Poznanie w filozofii już od dosyć dawna pojmuje się jako fenomen społeczny. Skutkuje to także wcześniej niespotykaną dynamiką i dramaturgią rozwoju procesu refleksji filozoficznej i naukowej. Nie dziwi zatem eksplozja „zwrotów teoretycznych”, choćby: konstruktywizm, posthumanizm, zwrot ontologiczny czy fronetyczny, dopominających się o zaangażowanie etyczne i polityczne nauki, o nieodrywanie teorii od praktyki, o traktowanie poznania naukowego jako wspólnotowego, nie indywidualnego.
W niniejszym referacie proponuję onto-epistemologiczną płaszczyznę rozważań relacji teorii socjologicznych i praktyk społecznych oraz koncentrację na kategorii racjonalności. Przez onto-epistemologię społeczną, rozumiem odejście od epistemologicznego pierwszeństwa w pojmowaniu poznania naukowego skutkującego deformacją poznania rzeczywistości społecznej. „Epistemocentryzm” i „scholastyczny etnocentryzm” – to podejście uprzywilejowujące ograniczony, wytworzony przez społeczności uczonych, punkt widzenia, który zaciemnia wszelkie rekonstrukcje praktycznego podejścia do wiedzy, wytwarzanego przez ludzi badanych przez uczonych. W podejściu onto-epistemologicznym ważne jest wskazanie na związki sposobów bycia i konstytuowania podmiotów z modalnościami poznania i samopoznania, jakie nowoczesna forma wspólnego, społecznego środowiska życia czynią podstawami współczesnych form podmiotowości. W dyskursie onto-epistemologicznym można opisać podstawowy sens racjonalności, wskazując na to, że chwyta ono nie tylko poznawcze aspekty od-niesienia przedmiotowego, ale też ontyczne, egzystencjalne formy samoodniesienia. Opis ten to główny cel referatu.
(Wyłożony)
Tomasz Brodziak
W referacie podjąłem próbę ukazania wpływu poszczególnych czynników funkcjonujących w grupach dyspozycyjnych systemu paramilitarnego na osiąganie autorytetu wśród funkcjonariuszy.
Spośród wielu istotnych determinantów na uwagę zasługują szczególnie hierarchia stosunków społecznych i związany z nią status i pozycja społeczno- zawodowa funkcjonariuszy policji oraz specyfika działań zawodowych policji wraz ze szkoleniami i ćwiczeniami zawodowymi.
W referacie przedstawione zostały determinanty autorytetu w grupach dyspozycyjnych na przykładzie policji. Zaprezentowano częściową analizę wyników badań ilościowych ( kwestionariusz ankiety do samodzielnego wypełnienia ) przeprowadzonych na próbie liczącej 40 respondentów w pierwszym kwartale 2020 roku wśród funkcjonariuszy policji jednego Komisariatu w Boguszowie- Gorcach (powiat wałbrzyski). Podjęte w tym opracowaniu rozważania dotyczyły wyodrębnienia następujących czynników wpływających na osiąganie autorytetu, takich jak: hierarchia stosunków społecznych, szacunek dla przełożonych, troska o podwładnych, status i pozycja społeczno- zawodowa funkcjonariuszy policji, specyfika działań zawodowych policjantów, kompetencje osobiste, zawodowe, doświadczenie oraz szkolenia i ćwiczenia zawodowe funkcjonariuszy policji. Do innych istotnych czynników szczególnie obecnie wpływających na osiąganie autorytetu należą: umiejętność wdrażania kompetencji w nieprzewidzianych sytuacjach braku bezpieczeństwa (i w nieznanych dotychczas sytuacjach braku bezpieczeństwa na przykład podczas pandemii COVID-19) oraz służba drugiemu człowiekowi z narażeniem własnego zdrowia i życia.
(Wyłożony)
Małgorzata Teuber
Coraz częściej w literaturze i mediach masowych pojawiają się tezy o kryzysie zaufania do wiedzy naukowej i konieczności szerszej edukacji naukowej. Poszerzanie zasięgów i wpływów przez jawnie antynaukowe ruchy społeczne takie jak antypandemicy, antyszczepionkowcy, przeciwnicy nowych technologii (np. 5G), zwolennicy kreacjonizmu i teorii płaskiej ziemi, sprawia, że popularyzacja nauki oraz rozpowszechnianie wiedzy na temat procedur jej wytwarzania stają się szczególnie istotnym wyzwaniem dla badaczy różnych dyscyplin naukowych. Socjologia ma szansę odegrać na tym polu rolę łącznika między światem nauki oraz społeczeństwem, tworząc modele i metody efektywnego komunikowania wiedzy naukowej obywatelom.
W ostatnich latach popularny i promowany w Europie i na całym świecie staje się nurt obywatelskiej nauki, czyli włączania obywateli w procesy wytwarzania wiedzy. Ma to na celu po pierwsze, zdobycie wiedzy, która zwykle pozostaje poza zasięgiem badaczy akademickich (chociażby ze względów logistycznych lub ze względu na efekt ankietera), a po drugie pokazywanie obywatelom w jaki sposób wiedza naukowa jest wytwarzana. W założeniu ma to zwiększać świadomość społeczną i zaufanie do wiedzy naukowej. W Polsce pojęcie obywatelskiej nauki nie jest szczególnie popularne, chociaż pojawiają się badania z wykorzystaniem metod partycypacyjnych, które również są do pewnego stopnia inkluzywne w charakterze. Obywatelska nauka idzie jednak dalej, ponieważ w radykalnej wersji obywatele biorą udział we wszystkich elementach procesu badawczego poczynając od określenia tematu badania, przez udział w jego planowaniu, zbieraniu danych oraz ich interpretacji i przedstawieniu.
W ramach ramach działalności Pracowni Wielojęzyczności Konsorcjum Uniwersytetów Europejskich FORTHEM badacze z Polski, Hiszpanii i Finlandii opierając się na podobnych założeniach metodologicznych, czyli na radykalnej nauce obywatelskiej, przeprowadzi wraz ze swoimi studentami warsztaty badawcze w szkołach. Podczas wystąpienia przedstawione zostaną założenia i wnioski pochodzące głównie z polskiej części projektu. Studenci pod opieką pracowników naukowych Uniwerstytetu Opolskiego w ramach pilotażu projektu przeprowadzili z uczniami trzy małe projekty badawcze dotyczące wielojęzyczności. Obecnie w opolskich szkołach realizowana jest kolejna edycja warsztatów, w której uczniowie podejmują już szersze spektrum zagadnień m.in. dotyczących wolontariatu, zaangażowania politycznego młodzieży, wielokulturowości i tolerancji.
W założeniu model obywatelskiej nauki w szkołach, który ma być efektem pracy międzynarodowego zespołu badaczy i studentów, będzie mógł być wykorzystywany do edukacji naukowej również w ramach innych dyscyplin naukowych.
(Wyłożony)
Daniel Bojar
Cel referatu przedstawia się dwojako.
Po pierwsze: zamierzam wskazać przykłady problematycznych zjawisk, problemów oraz wyzwań, wraz z propozycją przyczyn, w których mają miejsce przejawy zjawisk wyłożonych w uzasadnieniu niniejszej grupy tematycznej, będących dowodem istnienia zjawisk będących przykładem kryzysu współczesnego dyskursu naukowego i jego relacji ze społeczeństwem. W szczególności należą do nich kontrowersje naukowo-społeczne, czyli zjawiska, w których dochodzi do kontestowania ugruntowanego stanu wiedzy naukowej i przedstawiania alternatywnego dla niej zbioru poglądów. Zjawiska te dotyczą szerokiego spektrum, jednakże najczęściej wiążą się ze szczególnie wrażliwymi z uwagi na wartości takie jak bezpieczeństwo i wolność, kwestie medyczne (np. ruch antyszczepionkowy, kontrowersja wokół medycyny alternatywnej) oraz przyrodnicze (globalne ocieplenie i wiążące się z tym ograniczenia gospodarcze oraz zmiany stylu życia). Niektórymi z przyczyn, które doprowadziły do takiego stanu rzeczy jest współczesna polifonia dyskursów naukowych w wyniku daleko idącej specjalizacji działalności naukowej osób i instytucji naukowych a także zapóźnienie w zakresie komunikowania o nauce.
Po drugie: proponowanym rozwiązaniem obecnego stanu rzeczy, w mojej optyce, jest potencjał Teorii Aktora-Sieci (ANT), który wraz z podbudową filozofii nauki w duchu Tomasa Kuhna oraz Ludwika Flecka, może stanowić projekt badawczy będący odpowiednim instrumentarium dla zrozumienia aktualnych problemów w zakresie komunikacji, tak wewnątrznaukowej jak i na linii nauka-podmioty zewnętrzne. Teorię tę należy rozwijać, wraz we współpracy z kompatybilnymi koncepcjami, w duchu interdyscyplinarności, rozumianej tu bardziej jako transdyscyplinarność oraz aplikować poprzez otwieranie socjologii na inne nauki oraz samej nauki na to, co dzieje się poza nią samą a naukowców wyposażać w kompetencje komunikacyjne. Zo za tym idzie, nauka winna być ujmowana jako dynamiczny system wytwarzania i przepływu wiedzy, analizowana jako proces komunikacyjny, międzyludzki i w taki sposób przybliżana społecznie.