Aktywizm jest często postrzegany jako fale lub cykle protestów, które odpowiadają okresom wzmożonej aktywności ruchów społecznych przeplatanej okresami, kiedy działania są mniej widoczne i ruchy są bardziej w 'zanurzeniu’ (Melucci 1992), przybierając bardziej zinstytucjonalizowaną formę (Tarrow 1994). W przypadku ruchów feministycznych to falowe podejście do niego wydaje się jednak uzasadnione, ponieważ mimo że koncentruje się na rozpoznaniu symptomów ciągłości charakteryzujących ruchy feministyczne, leży u podstaw obserwacji podziałów między kolejnymi „falami” (Evans &Chamberlain 2015). Takie podejście krytykowano za to, że jest etnocentryczne i nie uwzględnia czasowości ruchów feministycznych w różnych częściach świata (Mackay 2011). Walka o prawa kobiet jest silnie zdeterminowana przez historię oraz specyficzne konteksty społeczne i kulturowe panujące w danym miejscu. Tak więc, o ile założenie o falach w ruchu jest słuszne w przypadku rozumienia tymczasowości feminizmu w USA i Wielkiej Brytanii (Aune&Holyoak 2017), o tyle nie jest ono równie pomocne w rozumieniu feminizmu w kraju postkomunistycznym, takim jak Polska, gdzie historia ruchów feministycznych była zdecydowanie inna (Graff 2003).
Jednakże analiza protestów kobiet w 2016 i 2020 sugeruje, że mamy do czynienia ze zmianą pokoleniową w polskim ruchu feministycznym, będącą odzwierciedleniem obserwowanego trendu 'odmładzania’ protestów, ale także dostrzegalną w nowych środkach wyrazu aktywistek czy w innych celach ruchu i odbiorcach jego postulatów.