Klasy społeczne mają znaczenie
Grupa tematyczna
Numer: G81
Organizacja: Stefan Garsztecki (Technische Universität Chemnitz), Kacper Leśniewicz (SWPS / Technische Universität Chemnitz), Anna Radiukiewicz (ISP PAN)
Pasmo, godzina:
III 16.09, 14:00-15:30
,
IV 16.09, 16:00-17:30
Miejsce: WYDZIAŁ LINGWISTYKI UW, Sala 1.022
Słowa kluczowe: granice symboliczne, klasy społeczne, nierówności, różnice
Nowa faza nowoczesności i teorie zapowiadające ponowoczesność w znacznej mierze przyczyniły się do osłabienia teorii klas, a samo pojęcie klasy zostało uznane za archaiczne. W dyskursie zachodnim wprost zapowiadano „śmierć klas” (Pakulski, Waters 1996), na temat „oswobodzenia jednostki z uwarunkowań klasowych” zwracał uwagę również Ulrich Beck (2002). W Polsce, podobnie jak w wielu innych państwach Europy Środkowo-Wschodniej, po 1989 roku zarówno w debacie publicznej jak i w polu nauk społecznych można było z jednej strony obserwować słabnące zainteresowanie, a nawet nieukrywaną niechęć do pojęcia klas społecznych (Drahokoupil 2015). Z drugiej strony, badaczki i badacze decydujący się podjąć klasową tematykę, zwracali uwagę na procesy tzw. urasawiania grup, które stały się ofiarami kapitalistycznej transformacji (Buchowski 2006, Bobako 2010, Kideckel 2008). Podkreśli znaczenie praktyk dyskursywnych i ich konsekwencji dla sposobów postrzegania ludzi z różnych klas społecznych (Charkiewicz 2012, Tarkowska 2013, Theiss 2019). Popularność takich pojęć, jak indywidualizm, kreatywność, kompetencje obywatelskie, racjonalność i zaradność skierowała uwagę opinii publicznej na znaczenie klasy średniej, przy jednoczesnym rozmyciu i unieważnieniu doświadczeń klas niższych (również w badaniach socjologicznych).
Uważamy, że w przypadku swoistego kontekstu miejsca życia, jaki tworzą kraje postsocjalistyczne i procesy społeczne, ekonomiczne, polityczne związane z transformacją systemową w Europie Środkowo-Wschodniej pytanie o zróżnicowanie klasowe nabiera szczególnego znaczenia. Współcześnie dowodzą tego chociażby badaczki i badacze podejmujący próby zrozumienia „zwrotu ku populistom” (Gest 2015; Hochschild 2016; Judis 2016, Kalb 2010, Krastev, Holmes 2020) obserwowanego m.in. w tym regionie. Wagę badań klas społecznych w Polsce podkreślali również Janicka ze Słomczyńskim (2014), Domański (2015), czy Gdula i Sadura (2012). Zapraszamy do udziału w obradach grupy tematycznej tych, którzy pragną podzielić się swoimi wnioskami z badań klas społecznych z obszaru: polityki, zaangażowania obywatelskiego, dyskursu publicznego, pracy, edukacji, praktyk kulturowych, relacji intymnych i wielu innych. Liczymy na świeżą perspektywę i krytyczną dyskusję opartą na wnioskach z badań empirycznych. Interesują nas zarówno rozważania nad samą metodą badawczą, jak i konkluzje z przeprowadzonych analiz. Mamy nadzieję, że przyczyni się to do wskazania nowych stanowisk, obszarów i metod badań klas społecznych.
Henryk Domański, Katarzyna M. Wyrzykowska
Na dystanse społeczne związane z położeniem materialnym, pozycją rynkową i walką o interesy pracownicze nakładają się dystanse symboliczne, opierające się na zachowaniach i wartościowaniu ludzi według kryteriów wyższości-niższości, czy też jakichkolwiek innych cech, które mogą być tak interpretowane (Bourdieu 2005; Lamont 1992; Friedman 2015). Jest to efekt przekonania o istnieniu „sprawiedliwego świata”, który reguluje zachowania jednostek, i że pewne zachowania zasługują na pozytywną ocenę, a inne na negatywną i proporcjonalnie do tego powinno się ludzi wynagradzać. Dystanse symboliczne o charakterze klasowym istnieją o tyle, o ile ludzie podporządkowują swe zachowania istnieniu innych kategorii – z którymi rywalizują lub zależy im na ich ocenie, czyli równych sobie lub niższych. Istotnym elementem kształtowania się dystansów symbolicznych jest styl życia utożsamiany z wzorami uczestniczenia w kulturze. Powstaje pytanie, w jakim stopniu prawidłowości dotyczące praktyk kulturowych w wymiarze „klasowym”, uchwycone w kilku krajach zachodnich, występują w Polsce? Czy symboliczne dystanse klasowe hierarchizują ludzi silniej czy słabiej w porównaniu z położeniem materialnym i pozycją rynkową? W naszym wystąpieniu postaramy się odpowiedzieć na te pytania odwołując się do ustaleń płynących z realizacji projektu badawczego „Dystynkcje muzyczne” (grant NCN OPUS 13, http://www.md.ifispan.pl/). Przedstawimy wyniki badania jakościowego zrealizowanego w 2021 roku na zbiorowości 40 rodzin reprezentujących podstawowe segmenty struktury klasowej: m.in. elity kulturalne, właścicieli, robotników i rolników.
Kacper Leśniewicz
W jaki sposób badani z klasy ludowej postrzegają spotkane w kinie czy galerii handlowej osoby z klasy wyższej? Do jakich wartości odwołują się w celu odróżnienia się od tych, którzy znajdują się niżej w hierarchii społecznej? Z kim i dlaczego chcą się przyjaźnić badani z klasy średniej, a z kim badani z klasy ludowej? Gdzie przebiegają klasowe granice symboliczne w Polsce i co mają wspólnego z granicami wyznaczanymi przez badanych z klasy średniej i klasy robotniczej we Francji i USA? Czy można mówić o polskich „zinstytucjonalizowanych kulturowych repertuarach”? Na te i podobne pytania będę chciał odpowiedzieć podczas mojego wystąpienia na temat badań granic symbolicznych polskiej klasy średniej i klasy ludowej.
W Polsce, podobnie jak w wielu innych państwach Europy Środkowo-Wschodniej, po 1989 roku zarówno w debacie publicznej jak i w polu nauk społecznych można było obserwować słabnące zainteresowanie, a nawet nieukrywaną niechęć do pojęcia klas społecznych (Drahokoupil 2015). W dyskursie naukowym wprost zapowiadano „śmierć klas” (Pakulski, Waters 1996), na temat „oswobodzenia jednostki z uwarunkowań klasowych” zwracał uwagę również Ulrich Beck (2002). W rejestrze symbolicznym na znaczeniu zyskały takie pojęcia jak indywidualizm, kreatywność, kompetencje obywatelskie, racjonalność i zaradność. Uosabiać je miała „klasa średnia” (Bourdieu 1998). Nastała nowa era niekwestionowanej dominacji jednej logiki organizacji i wartości (Stark i Bruszt 1998). W konsekwencji silna pozycja klasy średniej przyczyniła się do rozmycia i unieważnienia doświadczeń klas niższych w badaniach socjologicznych, a w rezultacie do powstania wizerunku członków klasy niższej jako nieaktywnych, wulgarnych, prostych i niezaangażowanych (Bennett et al. 2009; Savage et al. 2013; Skeggs 2015). Powszechność tego wizerunku uznać można za jedną z przyczyn niepostrzegania i niewyrażania przez jednostki w sposób dosłowny różnic klasowych. Niezależnie jednak od sposobów wyrażania przez ludzi tego rodzaju różnic, z badań wynika, że zarówno tożsamość, styl życia, jak i poglądy polityczne mogą mieć charakter klasowy (Atkinson 2010, Bennett et al. 2009; Harrits 2013; Laurison 2015; Skeggs 1997; Reay 2011).
W badaniach jakościowych skupiłem się na procesach konstruowania granic symbolicznych przez osoby należące do klasy średniej i klasy ludowej. Interesuje mnie to, co determinuje proces tworzenia różnicy między „nami” (rozumianymi jako członkowie klasy średniej/klasy ludowej) a „nimi” (tzn. członkami innych klas społecznych). Oprócz tego w swojej analizie skupiłem się również na tym, jakiego rodzaju strategie są stosowane przez badanych zarówno dla podtrzymania tych granic, jak i ich przekraczania (Lamont 1992, 2000). Kluczowym etapem moich badań było zrekonstruowanie „map mentalnych” badanych. Metodę „mapowania” wykorzystała z powodzeniem w swoich badaniach klasy robotniczej w Stanach Zjednoczonych i Francji Michele Lamont. W jej ślady poszli badaczki i badacze z innych krajów Europy Zachodniej i Europy Wschodniej. Odpowiedzi na pytania: Kto i dlaczego według członków i członkiń klasy ludowej znajduje się na „górze”, a kto na „dole” hierarchii społecznej? Kto jest jednym z „Nas”, a kto jest jednym z „Nich” okazały się szczególnie interesujące, gdy weźmiemy pod uwagę kontekst miejsca życia, jaki tworzą kraje postsocjalistyczne oraz procesy społeczne, ekonomiczne i polityczne związane z transformacją systemową w Europie Wschodniej. Wspomniane procesy w znaczący sposób wpłynęły na biografie oraz tożsamość społeczną jednostek. Przyjęta przeze mnie perspektywa porównawcza pozwoliła natomiast bliżej przyjrzeć się podobieństwom i różnicom w tworzeniu granic symbolicznych przez badanych z tak różnych krajów jak Polska, Francja, Norwegia czy USA.
Magdalena Bielińska
Szereg badaczy z obszaru nauk społecznych podkreśla znaczenie klasy średniej w procesach politycznych, ekonomicznych i społecznych zachodzących we współczesnych społeczeństwach (por. np. Banerjee, Duflo 2008; Kharas 2010; Chun, Hasan, Habibur, Ulubaşoğlu 2016). Wielu poświęca uwagę społecznej reprodukcji tej klasy, jej krystalizacji, czy stabilizacji (por. np. Atkinson, Brandolini 2011; Kukołowicz 2019), a także zależności pomiędzy strukturą społeczną a kulturą (por. np. Otte, Nagel, Lemel 2019; Flemmen, Jarness, Rosenlund 2017). W tej optyce osadzone są także moje badania nad stylami życia klasy średniej, których przedmiotem czynię wzajemny wpływ kultury i struktury społecznej w perspektywie międzygeneracyjnej.
Stawiam pytania o naturę transmisji położenia klasowego, do czego zainspirowały mnie badania wcześniejsze nad tym tematem, prowadzone ponad 20 lat temu przez Hannę Palską (2002). Pytała ona, czy badając styl życia można zlokalizować (odnaleźć przez charakterystykę tego stylu) klasę średnią. Badaczka postawiła hipotezę, że stabilizacja kształtującej się w latach 90-tych mapy stylów życia nastąpi dopiero w następnych pokoleniach. Dziś – po osiągnięciu dorosłości przez kolejne pokolenie – weryfikuję, czy owa stabilizacja ma miejsce. Pytam o to m.in. czy styl życia jest sposobem na skuteczną askrypcję oraz o to, jakie mechanizmy stosują przedstawiciele klasy średniej, by przekazywać stylożyciowe praktyki międzypokoleniowo.
By na nie odpowiedzieć, reanalizom i reinterpretacjom poddałam pogłębione wywiady jakościowe z przedstawicielami klasy średniej z lat 1999-2002. Do badanych tych dotarłam ponownie w ramach tzw. rewizyty badawczej, ogniskując zakres ponownych wywiadów pogłębionych wokół szeroko pojętej problematyki stylów życia. Ponadto zrealizowałam nowe wywiady z ich dziećmi, by zdobyć materiał porównawczy do analiz poświęconych przekształceniom pozycji społecznej w terminach stylów życia. Analizie poddane zostały sposoby dysponowania czasem wolnym (praktyki rekreacyjne), gusty i decyzje konsumpcyjne, praktyki kulturalne i zdrowotne, postawy względem kwestii społecznie różnicujących i środowiska naturalnego, stosunek względem wiary, formy społeczno-politycznej partycypacji (zachowania i poglądy, stosunek względem patriotyzmu), perspektywy na przyszłość.
Uzyskane rezultaty przeprowadzonych badań wskazują, że międzygeneracyjne dziedziczenie stylów życia oddziałuje z pozycją społeczną badanych. Ujawnia się ono nie tylko w obiektywnych charakterystykach, jak wysokość dochodu, miejsce zamieszkania, czy zawód, ale również w takich komponentach stylów życia, jak na przykład normy i wartości, wzory konsumpcji i aspiracje. Dostrzegam również ciekawe funkcje mechanizmów transmisji stylów życia, mające moc utrwalania pozycji społecznej następnych pokoleń klasy średniej w Polsce.
Michał Cebula
Celem wystąpienia jest zaprezentowanie oraz walidacja modelu analizy struktury klasowej w ujęciu P. Bourdieu (1984, 1987) na danych dotyczących społeczeństwa polskiego. Tradycyjne schematy klasowe oparte na agregacji zawodów mają ograniczoną wartość poznawczą, jako że warunki klasowe nie dają się w pełni zoperacjonalizować poprzez zawód. W ujęciu Bourdieu klasy nie są postrzegane jako gotowe i odrębne całości, lecz jako rezultat oddziaływania różnych sił społecznych (kapitałów), które nadają przestrzeni strukturę, stwarzając odrębne warunki egzystencji, szanse życiowe i możliwości działania. Stanowią także matrycę kształtowania się różnych dyspozycji mentalnych i schematów percepcji aktorów, które rzutują na ich praktyki, postawy i upodobania (style życia). Zaletą teorii Bourdieu jest zwrócenie uwagi na wielowymiarowość klas: a) wielość mechanizmów generujących nierówności; b) podziały dotyczące nie tylko ilości zasobów, ale także ich kompozycji i dróg ich nabycia; c) rolę kultury, systemów symbolicznych i schematów percepcji jako współkonstytuujących szeroki fenomen „klasowości”. Struktura klasowa jest nieredukowalna do samych relacji ekonomicznych. Porządek klasowy jest wyrażany, współtworzony i legitymizowany w obszarze wyborów i praktyk kulturowych. Zwraca się tutaj uwagę na praktyczne i dyskursywne klasyfikacje stylów życia w ustalaniu granic symbolicznych i społecznych.
Przydatność modelu Bourdieu jest testowana na danych z projektu badawczego „Struktura społeczna, sieci społeczna a gust i praktyki konsumpcyjne” finansowanego ze środków NCN (2016/21/D/HS6/02424), obejmującego m. in. sondaż na reprezentatywnej próbie mieszkańców Wrocławia w wieku 18-75 lat. W sondażu uwzględniono szeroki wachlarz zmiennych dotyczących różnych form kapitału i pozycji społecznej oraz zmiennych opisujących gust i praktyki mieszkańców w różnych dziedzinach kultury (sztuki wizualne, muzyka, film, media, kulinaria, podróże, czas wolny). Postawiono następujące pytania badawcze: według jakich wymiarów różnicuje się przestrzeń społeczna badanej zbiorowości? Jak zrekonstruowana przestrzeń społeczna przekłada się na przestrzeń symboliczną (stylów życia) w wybranych obszarach kultury? Jest to pytanie o wartość predykcyjną modelu.
Dane sondażowe poddano wielowymiarowej analizie korespondencji (MCA), która pozwala na wizualizację zależności między wieloma zmiennymi nominalnymi w postaci mapy. Odpowiada to relacyjnemu ujęciu rzeczywistości społecznej postulowanemu przez Bourdieu. Kategorie usytuowane blisko siebie oznaczają współwystępowanie zjawisk a oddalone od siebie – brak współwystępowania (opozycje). Wymiary mapy wskazują na główne różnice w zgromadzonych danych. Zastosowano dwuetapową procedurę badawczą: najpierw zrekonstruowana przestrzeń pozycji społecznych wykorzystując wiele wskaźników kapitału: ekonomicznego, kulturowego oraz społecznego (często pomijanego w analizach klasowych). Na tak zdefiniowaną przestrzeń rzutowano następnie zmienne kulturowe jako zmienne pasywne. Pozwala to oszacowań stopień homologii między przestrzenią obiektywnych różnic a przestrzenią symboliczną.
Wyniki badań rzucają światło na tezę o zacieraniu się różnic klasowych a także przedstawiają bardziej zniuansowany obraz relacji klasowych niż ten dostępny przy użyciu schematów zawodowych.
(Wyłożony)
Joanna Stankowska, Katarzyna Piotrowska
Znane są analizy dotyczące wpływu statusu społeczno-ekonomicznego rodziny pochodzenia na nastawienie do nauki w dorosłości (Desjardins 2015, Boeren 2017, Nicaise, 2003, Petelewicz, Pieńkosz, 2021). Najczęściej dotyczą one uczestnictwa, bądź nie, w działaniach edukacyjnych, ale podejmują też zagadnienia częstotliwości uczenia się, wyboru form kształcenia i ich zróżnicowania. Badania pokazują, że postawy wykształcone w dzieciństwie z czasem kształtowane są także przez czynniki związane z sytuacją zawodową i środowiskiem pracy (Bukodi, Bourne, Betthäuser 2019).
W prezentacji przedstawimy wyniki analiz dwuzmiennowych i wielozmiennowych modeli regresji logistycznej, skupiające się na różnicach w uczeniu się w dorosłości ze względu na zajmowaną pozycję klasową. Przyjęliśmy rozumienie klasy społecznej w ujęciu Bourdieu, z uwzględnieniem kapitału kulturowego i ekonomicznego. Zakres analizy obejmuje strategie edukacyjne, podejście do zdobywania wiedzy i umiejętności, praktyki edukacyjne w miejscu pracy i poza nią. Omówimy różnice ze względu na status społeczny-ekonomiczny zoperacjonalizowany jako przynależność zawodowa do tzw. białych kołnierzyków (white collar), kontrolując zmienne wykształcenie i status ekonomiczny. Analizę przeprowadziliśmy na podstawie wyników badania sondażowego “Uczenie się dorosłych Polaków” z 2020 roku na reprezentatywnej próbie dorosłych mieszkańców Polski w wieku 25-64 lat, losowanych z systemu ewidencji ludności PESEL.
Zauważamy, że uczenie się traktowane jest z jednej strony jako sposób na zmianę swojego położenia na drabinie społecznej, z drugiej zaś jest obszarem, gdzie ujawniają się nierówności. W prezentacji odpowiemy na pytanie jakie są strategie edukacyjne w zależności od zajmowanego w strukturze społecznej miejsca? Jak uczą się w dorosłości przedstawiciele klasy średniej i klasy niższej? Czym jest dla nich rozwój zawodowy w środowisku pracy oraz jakie mają podejście do zdobywania wiedzy i umiejętności? Analiza obejmie osoby uczące się, które są aktywne na rynku pracy.
Uzyskane wyniki wskazują, że nastawienie do nauki w dorosłości względem kształcenia pozaformalnego i uczenia się nieformalnego jest zróżnicowane ze względu na pozycję klasową. Osoby z niższej klasy społecznej nastawione są na poszukiwanie zajęć praktycznych i zdobywanie umiejętności, które niemal od razu mogą zostać zaimplementowane w obecnej lub nowej pracy. Uczeniu sprzyja odpowiednia charakterystyka miejsca pracy i specyfika wykonywanych zadań. Przedstawiciele klasy niższej częściej uczą się w miejscu pracy, od współpracowników, korzystając z różnych możliwości zdobywania wiedzy. Ta familiarność ułatwia rozpoczęcie nauki (poprzez rekomendację rodziny lub znajomych), ale jednocześnie ogranicza dostępność oferty edukacyjnej do polecanych, sprawdzonych i bezpiecznych opcji. Przeprowadzone przez nas analizy pokazują, że także w przypadku osób z klasy średniej miejsce pracy jest istotne dla podejmowania działań edukacyjnych. Ma ono jednak charakter bardziej sformalizowany oraz zinstytucjonalizowany, a także wymaga większych zasobów lub organizacji po stronie pracodawcy. Częściej decyzja o uczeniu się jest wynikiem inicjatywy przełożonego, podobnie jak płatność za udział w kształceniu. Uczenie się w związku z wykonywaną pracą zawodową staje się elementem kultury budowanej na wartościach rozwoju i awansu. Przedstawiając strategie edukacyjne klasy średniej zwracamy uwagę na jej wewnętrzne zróżnicowanie, wynikające z doświadczenia mobilności społecznej. Omawiane przez nas wyniki mogą zostać wykorzystane dla projektowania rozwiązań edukacyjnych, pozwalając dostosować język, formę, sposób komunikowania korzyści do przedstawicieli różnych klas społecznych.
(Wyłożony)
Przemysław Wechta
Pogłoski o „śmierci klasy” są mocno przesadzone. Póki co, można co najwyżej mówić o odejściu od ideologii klasowej, koncepcji bezklasowości czy walki klas w dyskursie publicznym i naukowym. Jednak jako kategoria ekonomiczna, określająca różne położenia bytowe grup ludzkich pozostaje nadal wartościowym narzędziem analitycznym.
I to właśnie klasy ekonomiczne są przedmiotem mojej refleksji teoretycznej. Skupiam się na zróżnicowaniu ich pozycji opierając się na socjologicznej teorii własności Stanisława Kozyra-Kowalskiego i Jacka Tittenbruna. Pozycje klasowe wyznaczają różne możliwości, tworząc strukturalne szanse i ograniczenia dla realizacji określonych strategii dochodowych na rynku kapitalistycznym. Otwarcie dostępu do szerokiego spektrum usług instytucji finansowych nie znosi ekonomicznych podziałów klasowych. Klasy zarabiają, inwestują i konsumują. Dla części z nich ich pozycja klasowa może stanowić swoistego typu „ubezpieczenie” chroniąc przed konsekwencjami nietrafnych decyzji, nieoczekiwanymi zdarzeniami rynkowymi w postaci „czarnych łabędzi”. Z kolei pozycja ekonomiczna innych klas pozbawiona jest tego typu walorów osłonowych.
(Wyłożony)
Paweł Tomanek
Celem wystąpienia jest naświetlenie związków między przynależnością klasową polskich rodziców a ich gustami imienniczymi. Tego rodzaju związki obszernie udokumentowano w Stanach Zjednoczonych (Levitt, Dubner 2006; Lieberson 2000; Lieberson, Bell 1992; Lieberson, Lynn 2003; Taylor 1994) i w kilku krajach zachodnioeuropejskich (Besnard, Desplanques 1986, 2001; Besnard, Grange 1993; Bloothooft, Onland 2011; Elchardus, Siongers 2010), jednak w Polsce temu kulturowemu wymiarowi zróżnicowania społecznego nie poświęcano dotąd prawie żadnej uwagi (zob. Tomanek 2021). Oprócz tego w wymienionych badaniach oparto się niemal wyłącznie na danych zastanych, czyli na statystykach nadanych imion, nie badano natomiast uogólnionych preferencji imienniczych poszczególnych osób, a więc ich stosunku do innych imion niż te, które nadały swoim dzieciom. W przedstawionym projekcie badane (użytkowniczki forum dla kobiet w ciąży) ocenią na pięciopunktowej skali atrakcyjność 20 imion męskich i 20 żeńskich, dobranych na podstawie ich cech fonetycznych i społecznych (przede wszystkim stopnia popularności i tradycyjności). Tak zaprojektowane badanie pozwoli nie tylko określić ogólne różnice między imionami pozytywnie i negatywnie ocenianymi przez osoby należące do poszczególnych klas, ale też określić stopień spójności gustów klasowych w tej dziedzinie.
Literatura:
Besnard, Philippe, Guy Desplanques. 1986. Un prénom pour toujours. La cote de prénoms, hier, aujourd’hui, et demain. Paris: Éditions Balland.
Besnard, Philippe, Guy Desplanques. 2001. Temporal Stratification of Taste: The Social Diffusion of First Names. Revue française de sociologie, 42 (Supplement: An Annual English Selection): 65–77.
Besnard, Philippe, Cyril Grange. 1993. La fin de la diffusion verticale des goûts? (prénoms de l’élite et du vulgum). L’Année sociologique, 43: 269–94.
Bloothooft, Gerrit, David Onland. 2011. Socioeconomic Determinants of First Names. Names, 1, 59: 25–41. DOI: 10.1177%2F1440783317690925.
Elchardus, Mark, Jessy Siongers. 2010. First Names as Collective Identifiers: An Empirical Analysis of the Social Meanings of First Names. Cultural Sociology, 3, 5: 403–22. DOI: 10.1177/1749975510390748
Gerhards, Jürgen, Rolf Hackenbroch. 2000. Trends and Causes of Cultural Modernization: An Empirical Study of First Names, International Sociology, 3, 15: 501–31. DOI: 10.1177%2F026858000015003004
Levitt, Steven D., Stephen J. Dubner. 2006. Freakonomics: A Rogue Economist Explores the Hidden Side of Everything. New York: HarperCollins (e-book).
Lieberson, Stanley. 2000. A Matter of Taste: How Names, Fashions, and Culture Change. New Haven, London: Yale University Press.
Lieberson, Stanley, Eleanor O. Bell. 1992. Children’s First Names: An Empirical Study of Social Taste. American Journal of Sociology, 3, 98: 511–54.
Lieberson, Stanley, Freda B. Lynn. 2003. Popularity as a Taste: An Application to the Naming Process. Onoma, 38: 235–76.
Taylor, Rex. 1994. John Doe, Jr.: A Study of His Distribution in Space, Time, and the Social Structure. Social Forces, 1, 53: 11–21.
Tomanek, Paweł. 2021. Mam na imię Dystynkcja. Kapitał kulturowy rodziców a preferencje w wyborze imion. Studia Socjologiczne, 3, 242: 89–107. DOI: 10.24425/sts.2021.138476.
Kamil Łuczaj
Wystąpienie opiera się na materiale empirycznym zgromadzonym w ramach projektu „Naukowcy mobilni kulturowo? Doświadczenie awansu społecznego w perspektywie narracyjnej”. Na podstawie wywiadów biograficznych z naukowcami, którzy wywodzą się z klas ludowych, a także wywiadów pogłębionych z członkami ich rodzin i współpracownikami, referat odpowiada na pytanie, za pomocą jakiej kategorii teoretycznej można trafnie opisać awans społeczny dokonujący się w polskim, półperyferyjnym, systemie szkolnictwa wyższego. Punktem wyjścia analiz omawianych w tym wystąpieniu są klasyczne kategorie „cudownych dzieci” (les miraculés) czy „cudownych oblatów” (les oblats miraculés) stosowane przez Pierre’a Bourdieu do opisu awansu klasowego w środowisku akademickim. Następnie analizie poddane zostaną kategorie analityczne tworzone współcześnie do opisu innych kontekstów kulturowych: „lojaliści” (loyalists), „renegaci” (renegades), oraz „podwójni agenci” (double agents), które do obiegu naukowego wprowadziła Allison Hurst, „klasowe krzyżówki” (class-crossovers) Barbary Jensen, a także czujący winę „ocaleni” (survivors), o których pisały m.in. Geraldine Piorkowski i Valerie Walkerdine.
Socjoanaliza (Bourdieu and Wacquant 1990; Bourdieu 2008) obejmująca warunki strukturalne określające logikę poszczególnych pól poddanych analizie (polskie, francuskie, amerykańskie, brytyjskie pole akademickie) oraz dane biograficzne na poziomie jednostkowym pozwala wskazać uniwersalne mechanizmy oraz specyficznie polskie doświadczenie awansu. Jako przykłady tego ostatniego zostaną omówione: (1) restrykcyjne normy płciowe i religijne (np. marzenie rodziców o karierze zakonnej dziecka), (2) bariery językowe, które inaczej niż na Zachodzie często nie sprowadzają się do problemu „akcentyzmu” (accentism), lecz dotyczą znajomości języków obcych oraz (3) wyimaginowany „Zachód” traktowany jako zewnętrzy punkt odniesienia stosowany do oceny udanej kariery naukowej, co komplikuje, skoncentrowany na odniesieniach lokalnych, model zaproponowany przez Bourdieu na potrzeby analizy mechanizmów rządzących światem zamieszkiwanym przez „homo academicus gallicus”.
W warstwie konceptualnej artykuł opiera się na teorii pola akademickiego stworzonej przez Bourdieu i rozwijanej przez jego kontynuatorów z różnych stron świata. Dorobek zagranicznych studiów nad mobilnością społeczną w ramach akademii (m.in. D. Reay, D. Warnock) pomaga skonceptualizować unikatowe polskie doświadczenie i pokazać, jak różni się ono od awansu w warunkach biegunowo odmiennych systemów szkolnictwa wyższego. Analizy prowadzone będą w świetle klasycznych, lecz zapomnianych analiz dotyczących awansu społecznego w Polsce (F. Gross, Z. Bauman), jak i najnowszej literatury (m.in. H. Domański, K. Słomczyński, M. Gdula, P. Sadura, T. Warczok, T. Zarycki).
Wybrana literatura
Archer M. (1993) Bourdieu’s theory of cultural reproduction: French or universal? French Cultural Studies 4.
Bauman, Z. 1960. Kariera. Warszawa.
Bourdieu, P., Wacquant, L. (1990) For a Socio-Analysis of Intellectuals. Berkeley Journal of Sociology 24.
Bourdieu, P. (2003) Homo Academicus. Cambridge.
Bourdieu, P. (2008) Sketch for a Self-Analysis. Chicago.
Domański, H. (2015) Czy są w Polsce klasy społeczne? Warszawa.
Gross, F. (1986). Proletariat i kultura. Warszawa.
Hurst, A. (2010). The Burden of Academic Success. Lanham.
Jensen, B. (2012). Reading Classes. Ithaca.
Walkerdine, V., Lucey, H., Melody, J., (2001). Growing Up Girl. London.
Warczok, T. (2013) Konstruktywny spór filozofii i socjologii w projekcie teoretycznym Pierre’a Bourdieu. Przegląd Filozoficzny 22.
Warnock, D. (2014) On the Other Side of What Tracks? The missing discussion of social class in the academy. Rhizomes 27.
Zarycki, T. (2004) Kapitał społeczny a trzy polskie drogi do nowoczesności. Kultura i Społeczeństwo 2.
Mikołaj Lewicki
Punktem wyjścia dla weberowskiej analizy klas było uznanie, że o pozycji klasowej decydują szanse rynkowe, które pojawiają się w życiu jednostek. Ich wykorzystanie przez jednostkę oraz jej świadomość pozycji, która do tego doprowadza są decydujące dla połączenia dynamiki gospodarki (rynku) z dynamiką społeczną – wytwarzania znaczeń, które definiują świadomość klasową (Schluchter 1998, Swedberg 2000). Większość analiz „szans rynkowych” w ujęciu weberowskim skupiła się i skupia na znaczeniu rynku pracy dla stwarzania szans rynkowych (Domański i in. 2009). Klasowość jest więc interpretowana przede wszystkim w powiązaniu z rynkiem pracy (zatrudnieniem, wynagrodzeniem, wykonywanym zawodem). Celem niniejszej prezentacji jest koncentracja na innym rodzaju szans rynkowych, które – w opinii autora prezentacji – nabierają coraz większego znaczenia w podziale klasowym. Chodzi o „szanse rynkowe”, związane rynkiem mieszkaniowym. Mieszkanie ujmowane jest w tym układzie z czterech perspektyw: majątku, który jest gromadzony, dziedziczony i w rozmaity sposób dystrybuowany, kapitału/aktywa, który można pomnażać i traktować jako towar, symbolu statusu społecznego oraz przestrzeni relacji, w której reprodukowane są dyspozycje klasowe. Te cztery perspektywy wyznaczają możliwe analizy znaczenia mieszkania oraz zamieszkiwania w teorii klas społecznych. Odwołując się do badań własnych, w tym w szczególności – badań rynku kredytów hipotecznych oraz badań panelowych PolPan, przedstawię propozycje analiz zróżnicowania klasowego powiązanego z nabywaniem tytułu do zamieszkiwania, opracowane wraz z Michałem Kotnarowskim. Wskażę także na wagę przesunięcia analiz klasowości z koncentracji na jednostce ku koncentracji na gospodarstwie domowym. Będę się także odwoływał do współczesnych analiz, przede wszystkim społeczeństw Europy Środkowej i Wschodniej, wskazując na możliwe ujęcia klasowości w kontekście zamieszkiwania (Samec 2016, Olcoń-Kubicka Halawa 2018, Olcoń-Kubicka 2020, Bohle Seabroke 2020, Makszin Bohle 2020) oraz rynku mieszkaniowego.
Michał Mokrzan
W referacie argumentuję, że kapitał emocjonalny, będący ucieleśnioną formą kapitału kulturowego, należy traktować jako neoliberalną strategię tożsamości badanych przeze mnie członków wyższych klas średnich w Polsce (Mokrzan 2019). Argument ten opieram na wynikach badań etnograficznych, które prowadziłem wśród społeczności profesjonalnych coachów w Polsce oraz ich klientów (menedżerów, przedsiębiorców, nauczycieli akademickich). Tożsamość i status członków wyższych klas średnich, którzy stanowili przedmiot moich badań nie są tworzone tylko przez gromadzenie dóbr materialnych, pozyskiwanie idei i przedmiotów o wartości kulturowej czy poprzez tworzenie korzystnych relacji społecznych, ale także dzięki określonemu stylowi życia, jakim jest stosowanie praktyk coachingowych. Coaching, będący materializacją neoliberalnych technologii urządzania, daje możliwość zyskania lub zwiększenia dyspozycji emocjonalno-kognitywnych składających się na pojęcie kapitału emocjonalnego. Pojęcie kapitału emocjonalnego odnoszę, po pierwsze, do zdolności efektywnego wykorzystywania emocji lub ich kontrolowania przez jednostki w różnych kontekstach. Jest to dyspozycja, którą można nazwać umiejętnością zarządzania emocjami. Po drugie, kapitał emocjonalny obejmuje umiejętność kognitywną, która polega na dokonywaniu przez jednostkę wglądu we własne przekonania intelektualne oraz rozpoznawania schematów myślenia – tę dyspozycję można określić mianem samoświadomości. Do pożądanych przez moich rozmówców dyspozycji emocjonalno-kognitywnych należą także poczucie własnej wartości, odporność psychiczna, umiejętność motywowania siebie, bycie przedsiębiorczym, poczucie odpowiedzialności oraz zdolność nawiązywania korzystnych relacji interpersonalnych. Moi rozmówcy definiują samych siebie oraz członków klasy do której przynależą w oparciu o neoliberalną logikę i dyskurs kapitalizmu emocjonalnego (Illouz 2010).
Pojęcie neoliberalnych technologii urządzania wywodzę ze studiów nad urządzaniem odwołujących się do prac Michela Foucaulta. Punkt styczności między tymi technikami władzy i technikami siebie Foucault (2000: 249) nazwał urządzaniem. Jedną z form urządzania jest neoliberalizm rozumiany jako zespół technik pozwalających na zarządzanie podmiotami społecznymi na wzór podmiotów rynkowych. W ramach neoliberalnych technologii urządzania, jak podkreśla Sam Binkley (2009: 62), podmiot zachęcany jest „do kształtowania siebie jako autonomiczna, skoncentrowana na sobie jednostka oraz do postrzegania własnych zasobów i predyspozycji w terminach kapitału podlegającego inwestycji i zwrotowi”. Materializacjami neoliberalnych technologii urządzania są zarówno psychologia pozytywna Martina Seligmana (mówiąca o technikach osiągania szczęścia), inteligencja emocjonalna Daniela Golemana, jak i różne formy coachingu. Przyjęte w referacie rozumienie wyższych klas średnich znajduje z kolei umocowanie w teorii Pierre’a Bourdieu (1986), eksponującej klasotwórczą rolę stylów życia. Badane przeze mnie frakcje wyższych klas średnich odpowiadają w klasyfikacji Bourdieu sektorowi zdominowanemu w ramach klasy dominującej, zachowując zarazem tę cechę klasy średniej jaką jest aspirowanie. Sam fakt korzystania z usług coachów traktowany jest przez moich rozmówców jako środek do osiągnięcia poziomu życia klas wyższych, do którego sami aspirują. Dodatkowo udział w procesie coachingowym postrzegany jest przez nich jako aprobowany styl życia, który nadaje im samym prestiż i odróżnia ich od klas ludowych. Coaching, podobnie jak golf, tenis czy opera, może być traktowany jako kulturowy znak dystynkcji. Podczas gdy Bourdieu twierdził, że klasy różnią się władzą sądzenia, to główny argument, jaki stawiam w referacie jest taki, że klasy różnią się dostępem do owego stylu życia, jakim jest uczestnictwo w coachingu.
Justyna Zielińska
Celem referatu jest przedstawienie doświadczeń w sferze pracy wśród wybranych kategorii pracowników oraz osób formalnie bezrobotnych w kontekście przemian społeczno-gospodarczych, typowych dla obecnej fazy kapitalizmu. Badani pracownicy i bezrobotni pracują w różnych segmentach, które można zaliczyć do peryferyjnego rynku pracy, gdzie zagrożenie niskimi płacami i pracą niskiej jakości jest wyższe niż w rdzeniu. Analizowane kategorie osób to osoby wykonujące prace fizyczne (robotnicy niewykwalifikowani i wykwalifikowani) oraz osoby pracujące w sektorze usługowym. Reprezentują oni do pewnego stopnia różnorodność klasy pracującej, która doświadcza w swoim obrębie procesów tworzenia, rozbijania i przeobrażania (making, unmaking and remaking – Silver 2013: 47). Tym samym badani bezrobotni i robotnicy reprezentują „schodzące” segmenty klasy pracującej (tzw. klasę robotniczą), a pracownicy call center segmenty „wschodzące”, tj. zarobkujących w usługach, wykonujących przede wszystkim pracę niematerialną (zob. też Mrozowicki 2017: 42).
Analiza oparta jest na jakościowych badaniach terenowych, które były prowadzone w latach 2013-2016 w Radomiu, Toruniu i Warszawie.
W referacie zamierzam przedstawić położenie, postrzeganie swojej sytuacji przez pracowników i bezrobotnych oraz ich strategie radzenia sobie w codziennym życiu.
Ramą teoretyczną dla analizy jest marksizm jako teoria, w której kładzie się nacisk na krytyczne spojrzenie na stosunki społeczne i relacje władzy oraz stawia w centrum problematykę pracy. Następnie koncepcje odwołujące się do sprawstwa i strategii radzenia sobie, które uzupełniają perspektywę marksistowską, m.in. umożliwiają skoncentrowanie się na sprawstwie aktorów społecznych oraz ich działaniach z perspektywy ich codziennego życia i problemów, z jakimi na co dzień się zmagają.
(Wyłożony)
Krzysztof Lepczyński
Klasa średnia może być rozumiana nie tylko jako narzędzie badawcze służące hierarchizacji społeczeństwa czy empirycznie mierzalna grupa społeczna. Celem wystąpienia jest przedstawienie klasy średniej jako hegemonicznej ideologii zakorzenionej w neoliberalnym kapitalizmie.
Nie istnieje jedna, uznana definicja klasy średniej. Podejść jest bez liku: badacze starają się sięgać po obiektywne desygnaty (Vaughan-Whitehead, Vazquez-Alvarez, Maître 2016), takie jak dochód czy majątek (Pressman 2015), albo struktura zawodowa (Erikson, Goldthorpe 1992); inni wskazują na czynniki kulturowe (Lamont 1992; Liechty 2003; Domański 1994) czy autoidentyfikacje; popularnością cieszą się ujęcia integrujące różne wymiary (Bourdieu 2006). To definicyjne bogactwo wynika z faktu, że klasa średnia jako koncept powstała nie tylko w celu opisu rzeczywistości, ale także jej zmiany (Burris 1986). Dziś silna klasa średnia traktowana jest jako stabilizator demokratycznego systemu politycznego i koło zamachowe wzrostu gospodarczego (Nissanov 2017; Nunn, Tepe-Belfrage 2017; OECD 2019; Vaughan-Whitehead i in. 2016). Jako słowo-klucz klasa średnia silnie zaznacza swoją obecność w dyskursie publicznym, w dyskusjach wokół programu 500+, Polskiego Ładu czy instrumentów mających przeciwdziałać pandemicznemu kryzysowi gospodarczemu. I nie jest to specyfika współczesności.
W moim wystąpieniu opieram się na wybranych tekstach naukowych i publicystycznych z przełomu lat 90. i 2000., wpisujących się w nurt dyskusji nad analizą klasową. Dochodzę do wniosku, że dla polskiej socjologii po 1989 roku klasa średnia była [1] typem idealnym skonstruowanym w oparciu o sytuację społeczno-ekonomiczną w krajach zachodnich; [2] trzonem transformacyjnego projektu modernizacyjnego i, co za tym idzie, [3] politycznym i społecznym postulatem. Istnienie silnej i okrzepłej klasy średniej postrzegano jako warunek udanej modernizacji, stworzenia w Polsce nowoczesnego, zachodniego, „normalnego” społeczeństwa. Stworzenie i pielęgnowanie klasy średniej jako grupy odpowiedzialnych, przedsiębiorczych, aktywnych obywateli, było postulatem środowisk intelektualnych i celem rządzących. Zdaje się, że pozostaje nim do dziś. Klasa średnia wciąż jest poszukiwana i konstruowana w wielu krajach postradzieckich, peryferyjnych czy rozwijających się (por. Fernandes 2006; Liechty 2003; Zhang 2010).
Klasa średnia, jako modernizacyjny cel i zbiór metod jego osiągnięcia, stała się obietnicą działającą zarówno na poziomie makrostrukturalnym (jak projektować polityki publiczne) oraz mikrostrukturalnym (jak żyć). To przez klasośrednią obietnicę realizuje się merytokratyczny ideał awansu społecznego należący do najważniejszych elementów legitymizacji porządku społeczno-ekonomicznego. Ta obietnica ma silnie zideologizowany charakter. Przedstawiam więc klasę średnią właśnie jako ideologię, wskazując za Eagletonem (1991) na jej wymiary: racjonalizujący, legitymizujący, uniwersalizujący, naturalizujący, jednoczący, zorientowany na działanie i wreszcie instytucjonalny.
Zwracam uwagę na zakorzenienie klasośredniej ideologii w neoliberalizmie, jednocześnie ukazując ją jako technologię urządzania (Foucault 2000, 2011; Rose 1999) czy też tych technologii szkielet. Wreszcie podkreślam hegemoniczny charakter klasośredniej ideologii, przez swoją inkluzywność, wszechobecność i uniwersalność stającą się jedną z centralnych kategorii współczesności.
(Wyłożony)
Dominika Zwęglińska-Gałecka, Maria Halamska
Zmiany struktury społecznej w Polsce, szczególnie na obszarach wiejskich, są znacznie opóźnione w stosunku do rozwiniętego Zachodu. Wyraźnie przyspieszyły one w ostatniej dekadzie XX w. Z trzech obserwowanych od 1990 roku procesów: depezantyzacji, proletaryzacji i gentryfikacji/burżuazyjnienia – ten ostatni, tworzący wiejską klasę średnią, miał największą dynamikę. Między 1990 a 2015 rokiem udział wiejskiej klasy średniej w strukturze społecznej wsi wzrósł z 13% do 28%, co było skutkiem procesów o charakterze endogennym i egzogennym wobec wsi.
W naszej analizie wiejska klasą średnia została zdefiniowana przez wykonywane zawody, należące do czterech pierwszych grup (grup wielkich) Klasyfikacji Zawodów i Specjalności, opartych na klasyfikacji ISCO-08. Tak wyróżniona, jest ona bardzo zróżnicowana, co prowadzi do hipotezy o istnieniu nie jednej, a kilku wiejskich klas średnich. Przedmiotem wystąpienia będzie ukazanie cech różnicujących wiejską klasę średnią i próba wyróżnienia – w oparciu o współwystępujące cechy – jej typów. Analiza zostanie oparta na bazie danych badania „Diagnoza społeczna 2015” oraz badań realizowanych w ramach projektu „Struktura społeczna wsi i jej świadomościowe korelaty” (2016). Przeanalizowane zostaną m.in. takie cechy jak: wykształcenie, miejsce zamieszkania (typ wsi), status w miejscu pracy, miejsce pracy (miasto-wieś), dochody oraz elementy stylu życia.
(Wyłożony)
Ewa Korzeniowska
Celem niniejszego abstraktu jest przeprowadzenie analizy porównawczej dyskursów dotyczących grupy Burakumin w Japonii i klasy ludowej w Polsce.
Burakumin, z japońskiego 部落民 (dosłownie: ludzie z osady), którzy są etnicznie, kulturowo i językowo nieodróżnialni od innych mieszkańców Japonii, z tego powodu są nazywani ”niewidzialną mniejszością”, do dziś pozostają przedmiotem dyskryminacji. Burakumin, to grupa zaliczana do mniejszości społecznych, stanowi ją według różnych szacunków od 2 do 3 milionów ludzi. Choć współcześnie dyskryminacja ma raczej podłoże społeczno-ekonomiczne, Burakumin są ofiarami uprzedzeń i stereotypów sięgających głębokiej przeszłości, głównie ze względu na związek z wykonywaniem zawodów uważanych w czasach przednowoczesnych za ”nieczyste” bądź “skażone”. Do tej pory Burakumin zarabiają średnio mniej niż inne grupy społeczne, mają utrudniony dostęp do wysokich stanowisk związany z trudnością w uzyskaniu wysokiego poziomu wykształcenia. Dosyć rozmyty pozostaje stosunek Burakumin do japońskiej klasy niższej i podklasy (underclass).
Natomiast klasa ludowa to pojęcie wywodzące się z prac Pierre’a Bourdieu, który rozróżniał podział na 3 klasy społeczne: wyższą, średnią i niższą, gdzie podział klasowy nie jest definiowany jak u Marksa – przez własność środków produkcji, albo jak u Webera jako “wspólny element przyczynowy, determinujący szanse życiowe”. Dla Bourdieu najważniejszym kryterium była relacja do kapitałów: ekonomicznego, kulturowego i społecznego i ta relacja determinuje naszą przynależność klasową. Do klasy ludowej zalicza się najczęściej pracowników fizycznych, pracowników usług nie posiadających rozbudowanych kompetencji czy rolników. Jednak niejasny jest do końca stosunek między klasą niższą i ludową i zakres zazębiania się obu pojęć.
Chociaż na pierwszy rzut oka powyższe porównanie może wydawać się egzotyczne, jest kilka elementów łączących obie grupy i wydaje się, że taka analiza może przynieść interesujące wyniki dla współczesnych badań nad strukturą społeczną i pozycjonowaniem różnych grup w dyskursie klasowym.
Co potencjalnie może łączyć obie grupy?
Po pierwsze, jest nim ich dyskursywny charakter; zarówno Burakumin, jak i klasa ludowa potrzebują obecności Innego, który ich jako takich pozycjonuje, definicje charakteryzujące obie grupy są płynne, zmienne i zależne od momentu w czasie, są to kategorie rozmyte: np. Sadura twierdzi (w: Praktyki kulturowe klasy ludowej), że do klasy ludowej zaliczamy osoby zajmujące się prostymi, pracami nie wymagającymi specjalnych kompetencji, jak np. fryzjerzy, jednak jako grupę pozycjonuje ich w odniesieniu do małych i dużych miast: fryzjerzy z mniejszych ośrodków będą klasą ludową, fryzjerzy ze Śródmieścia Warszawy będą klasą średnią.
Po drugie, westernizacja dyskursu klasowego – używanie kalek pojęć socjologicznych z socjologii zachodniej do opisu zjawisk społecznych w krajach poza zachodnich/peryferyjnych.
Po trzecie, są niewidzialni: klasa ludowa i Burakumin są nieodróznialni od pozostałych grup społecznych i klasowych, nie różni ich religia, język, kultura, pochodzenie etniczne, mogą ich natomiast łączyć praktyki kulturowe odmienne od praktyk kulturowych dominującej klasy średniej. Dodatkowo często w literaturze przedmiotu zarówno klasa ludowa jak i Burakumin są traktowani jako przedmiot debaty naukowej, a nie podmiot.