Rekompozycje dzieciństwa, rekompozycje sprawczości – możliwe scenariusze socjologicznej refleksji nad niedorosłością
Grupa tematyczna
Numer: G69
Organizacja: Maja Brzozowska-Brywczyńska (UAM), Aleksandra Zalewska-Królak (UW)
Pasmo, godzina:
III 16.09, 14:00-15:30
Miejsce: WYDZIAŁ LINGWISTYKI UW, Sala 3.019
Słowa kluczowe: badania z dziećmi, dzieciństwo, materialność, niedorośli jako aktorzy życia społecznego, nowa humanistyka, partycypacja, relacjonalność, sieciowość, sprawczość, studia nad dzieciństwem (childhood studies), złożoność
Kiedy pod koniec XX wieku brytyjski socjolog Nick Lee sformułował propozycję socjologii niedojrzałej (immature sociology), wyrastała ona między innymi z pewnej niezgody na uprzywilejowanie w socjologicznej narracji autonomicznej, dorosłej, dojrzałej, refleksyjnie i sprawczo działającej jednostki, narracji marginalizującej usytuowane w sieci wielorakich aktorów, emergentne i relacyjne ontologie stawania się (zarówno dzieci, jak i dorosłych). Socjologia dzieciństwa, a szerzej (nowe) studia nad dzieciństwem, które roboczo nazywamy tutaj socjologią niedorosłych, od początku swojego powstania głównym przedmiotem teoretycznych i empirycznych poszukiwań uczyniły dziecko-sprawczego aktora społecznego. I o ile dzieciństwo wciąż pozostaje dla socjologii głównego nurtu tematem raczej marginalnym, wplatanym w pola rodziny, edukacji, wychowania, o tyle przypisywana mu w dyskursie publicznym niedojrzałość wydaje się – idąc tropem Lee – ciekawą soczewką przyglądania się przez socjologię samej sobie. Koncepcje i pojęcia sprawczości rozwijane już nie tylko w duchu giddensowskim – ale czerpiące również z potencjału „niedojrzałości” (sieciowości, emergencji, złożoności), remodelują dziecięcy podmiot socjologicznych rozważań.
Interesujące jest dla nas przyjrzenie się temu, w jaki sposób dzieciństwo, dziecięcy, niedorosły aktor społeczny rekompozytuje myślenie o sprawczości i w jaki sposób sprawczość – jej rozumienia, zarówno klasyczne, jak i wpisujące się w ramy nowej humanistyki – rekompozytują myślenie o dzieciństwie, niedorosłych a jednocześnie myślenie o przyszłości. Interesują nas miejsca, w których przecinają się te dwa pojęcia i to, co powstaje w punktach tych przecięć. Dla socjologii dzieciństwa przecięcia te są formatywne dla szerokiego korpusu empirycznych i teoretycznych poszukiwań, i ich bliższa analiza wydaje się istotna szczególnie dziś – z jednej strony w kontekście rozwijania nienatropocentrycznych, usieciowionych ujęć sprawczości i krytycznego namysłu nad dzieckiem sprawczym-aktorem społecznym, z drugiej z kolei w kontekście rozmaitych kryzysów dzieciństwa, zmieniających zarówno granice między dzieciństwem i dorosłością, jak i myślenie o przyszłości. Mamy tutaj na myśli zarówno pandemię Covid-19 i jej wpływ na sprawczość osób niedorosłych, jak i katastrofę klimatyczną, zmiany w edukacji, oddolne ruchy obywatelskie.
Nasze rozmowy chcielibyśmy zogniskować wokół pojęcia sprawczości osób niedorosłych, jego socjologicznego potencjału, wpisanych w nie napięć i ambiwalencji oraz praktycznych użyć i etycznych konsekwencji, a jednocześnie jesteśmy otwarci na wszelkie dyskusje dotyczące głównego podmiotu studiów nad dzieciństwem. Zachęcamy więc do refleksji teoretycznej, podzielenia się wynikami badań, propozycjami analizy takich zagadnień, jak na przykład:
- obszary sprawczości osób niedorosłych (np. przestrzenie publiczne i prywatne, relacje z innymi ludzkimi i nie-ludzkimi aktorami życia społecznego)
- sprawczość indywidualna i kolektywna (np. dziecięce obywatelstwo, protesty, ruchy młodzieżowe, polityczne zaangażowanie, klimatyczne zaangażowanie);
- praktyki sprawczości (np. partycypacja, samoorganizacja, rezyliencja, materialność sprawczości);
- problematyczna sprawczość (np. obywatelskie nieposłuszeństwo);
- międzypokoleniowe relacje ze sprawczością w tle (np. relacje w rodzinie, relacje w kontekście edukacji, asymetrie, konflikty i sojusze międzypokoleniowe);
- materialność w sprawczości (np. sieci, przedmioty, przestrzeń);
- sprawczość w kontekście intersekcjonalności (np. prawa dziecka w kontekście dyskryminacji mniejszości);
- teoretyczne inspiracje do myślenia o sprawczości w kontekście doświadczeń osób niedorosłych;
- sprawczość, czyli dziecięce głosy w badaniach z udziałem dzieci.
Krystyna Slany,
współautorzy: Justyna Struzik, Magdalena Ślusarczyk, Marta Warat
Wiek XX określony został „wiekiem migracji”, a wiek XXI wiekiem „migracji dzieci”. Niemal we wszystkich krajach europejskich widoczne są dzieci migranckie. W krajach UE-27 mamy ponad 21.8 mln migrantów spoza EU, co stanowi ok. 5% ludności, z czego udział dzieci wynosi od 30-50%. Również w Polsce z roku na rok przybywa dzieci migranckich – w 2021 roku ich liczba wynosiła ok. 54 tys., a trwająca wojna w Ukrainie w znacznym stopniu przyczyni się do zwiększenia tej liczby. Rodzi to konieczność podjęcia działań mających na celu ich integrację ze społeczeństwem, a szkoła staje się często pierwszą przestrzenią uwzględniającą tę rosnącą różnorodność kulturową, językową, społeczno-ekonomiczną i etniczną. By lepiej zrozumieć procesy włączania dzieci w system edukacyjny, przeprowadziłyśmy w ramach projektu Children Hybrid Integration: Learning Dialogue as a Way of Upgrading Policies of Participation (CHILD-UP) badania z nauczycielkami_ami, asystentkami_ami kulturowymi, pracownicami_kami socjalnymi oraz dziećmi i ich rodzicami. Punktem wyjścia było dla nas założenie dotyczące podmiotowości I sprawczości dzieci zgodnie z przyjętym „child-centred approach”. Podejście to akcentuje aktywną rolę dzieci w kształtowaniu swojej sytuacji społecznej, kreowaniu sensu życia i relacji społecznych oraz uczestniczeniu w procesach decyzyjnych (Ni Laoire i in. 2011, Tyrell 203), nie pomijając znaczenia odziaływania czynników zewnętrznych.
W referacie zaprezentowane zostaną doświadczenia dzieci migranckich w polskiej szkole. Skupimy się na tym etapie życia, który jest niezwykle ważny nie tylko dla przebiegu ich dzieciństwa, ale i dalszego życia. Dzieciństwo zostaje z jednej strony dekonstruowane przez migracje (najczęściej rodziców), a z drugiej strony rekonstruowanie i budowane przez system szkolny i relacje w szkole. Szkoła jest przestrzenią, która w fundamentalny sposób wpływa na to, kim są i jak się czują dzieci migranckie i uchodźcze, zapewniając im rozwój edukacyjny, ale także budując ich podmiotowość, poczucie własnej wartości i sprawczość. Na podstawie wywiadów indywidualnych (27) oraz zogniskowanych wywiadów grupowych (6) przeprowadzonych w Krakowie (dzieci migrantów ekonomicznych) oraz Bezwoli i Łukowie (dzieci uchodźcze) dokonamy analizy praktyk sprawczości odnoszących się do 1) możliwości podejmowania decyzji o sobie, 2) poczucia wpływu na działania szkoły, 3) możliwości tworzenia relacji społecznych zgodnie z własnymi potrzebami, 4) sposobu rozwiązywania konfliktów i problemów. Przeprowadzona analiza pozwoli nam na uchwycenie sposobu, w jaki dzieci myślą o swojej podmiotowości i sprawczości. Umożliwi także omówienie warunków instytucjonalnych mających wpływ na kształtowanie dzieci jako sprawczych aktorów, mogących decydować o swoich indywidualnych i kolektywnych praktykach w kontekście szkolnym.
Wysunięte zostaną także rekomendacje dotyczące włączania dzieci migranckich i uchodźczych w system edukacji w sposób, który pozwala na rozwój i wzmocnienie ich podmiotowości i sprawczości. Nasze badania są socjologiczną dokumentacją dzieciństwa migracyjnego powiązanego z systemem edukacji w określonym czasie i w określonych realiach społecznych, która może być przydatna profesjonalistom pracującym z dziećmi i twórcom polityk integracyjnych i migracyjnych.
Agata Żbikowska
W ujęciu socjologicznym, czas wolny podlega wielu ograniczeniom. Jest on zależny od wieku, płci, pozycji społecznej, zasobów materialnych, miejsca zamieszkania i wielu innych czynników (Rojek 1999). Wybrane grupy dysponują jedynie pewnym wachlarzem dostępnych zajęć, podczas gdy pozostałe znajdują się poza ich zasięgiem z przyczyn społeczno-kulturowych. Jest to zatem „wolność do” lub „wolność od” (Shir-Wise 2018), ale nie „dobro-wolność” jako taka. Choć pula zajęć jest ograniczona, poczucie sprawczości ma kluczowe znaczenie przy ich doborze – czas może być postrzegany jako wolny tylko wtedy, kiedy realizujemy siebie w danej czynności (Shir-Wise 2018).
Specyficzna pozycja społeczna nastolatków jako ludzi nie w pełni wykształconych, w trakcie tworzenia („human-becomings”, Lee 2001), sprawia, że podlegają oni silnej kontroli ze strony dorosłych, zwłaszcza rodziców i wychowawców. Kontrola ta obejmuje nie tylko wybory edukacyjne, ale również czas wolny, który staje się obszarem negocjacji pomiędzy tymi grupami. Istotny jest również fakt, że młodzi ludzie rzadko mają możliwość wpływania na otoczenie instytucjonalne, ponieważ nie posiadają prawa głosu, a instytucje, których są członkami (np. Rady Młodzieżowe lub samorządy szkolne), pełnią wyłącznie funkcję doradczą, o ile w ogóle działają na terenie danej gminy czy szkoły.
Odróżnienie czasu rzeczywiście wolnego – wykorzystywanego przez młode osoby zgodnie z ich zainteresowaniami i chęciami, od czasu nauki czy rozwoju staje się w tej sytuacji trudne. Dopiero gdy spojrzymy na poczucie sprawczości młodych ludzi, a zatem obszary, w których czują się kompetentni i mogą podejmować samodzielne wybory, jesteśmy w stanie dostrzec, które zajęcia w postrzeganiu młodych faktycznie wiążą się z poczuciem realizacji siebie.
Badania, na których oparto wystąpienie, miały charakter jakościowy i ilościowy. Przeprowadzono ankietę dotyczącą czasu wolnego w trzech typach szkół, a także wywiady z trzema grupami rozmówców: nastolatkami, ich rodzicami oraz przedstawicielami lokalnych instytucji kultury. Celem badania było uzyskanie odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób nastolatki konstruują swój czas wolny, oraz jak dorośli, zarówno na poziomie rodziny jak i otoczenia instytucjonalnego, wpływają na ich wybory. Pod uwagę brano również takie czynniki jak status społeczny, płeć czy rodzaj placówki edukacyjnej.
Wyniki sugerują, że czas po szkole nie zawsze mógł być definiowany jako wolny – był on bowiem ukierunkowany na zwiększanie szans na zatrudnienie na przyszłym rynku pracy (zajęcia dodatkowe, korepetycje, nauka). Tylko w przypadku części badanych była to jednocześnie okazja do realizacji siebie czy zaspokajania potrzeb. Natomiast obszary, w których młodzi ludzie mieli najwyższe poczucie sprawczości, to najczęściej te, które przez dorosłych postrzegane były jako najmniej wartościowe, ponieważ nie były związane z pozyskiwaniem umiejętności i wiedzy. W tej grupie zajęć znalazły się zatem m.in. spotkania towarzyskie, nauka gry na instrumencie czy sport. Znaczący okazał się również stereotyp nastolatka, który w przypadku osób nie mających bezpośredniego kontaktu z młodzieżą (np. przedstawicieli instytucji gminnych), przekładał się na sposób konstruowania oferty niemal całkowicie niedostosowanej do potrzeb i zainteresowań tej grupy wiekowej.
Paulina Bunio-Mroczek
Celem referatu jest zaprezentowanie wstępnych wniosków z realizacji działania badawczego pt. „Dzieci – miasto – rewitalizacja. Trzy podejścia metodologiczne w badaniach społecznych z udziałem dzieci w nurcie nowej socjologii dzieciństwa” (grant NCN Miniatura-5). Celem projektu jest wypróbowanie trzech różnych podejść metodologicznych do zastosowania w empirycznych badaniach społecznych z udziałem dzieci, realizowanych w nurcie tzw. nowych studiów nad dzieciństwem (new childhood studies; np. James, James 2012), a dokładniej w obszarze nowej socjologii dzieciństwa (new sociology of childhood), (James, James 2012; Corsaro 2015; Norman 2017), z zastosowaniem metod i technik badawczych charakterystycznych dla socjologii jakościowej oraz (częściowo) badań z zakresu social action research (badania partycypacyjne i aktywizujące). Badania z udziałem dzieci należą do przedsięwzięć naukowych wymagających wyjątkowo pogłębionej refleksji metodologicznej i etycznej, a także szczegółowego przygotowania i wysokiego poziomu czujności ze strony osób realizujących badanie (np. Liamputtong 2007; Lisek-Michalska 2012). Przedmiotem badania jest doświadczanie przez dzieci miasta zmieniającego się w ramach procesów miejskiej odnowy, a także ich wiedza na temat procesu rewitalizacji, który w różny sposób może wpływać na ich życie.
Aleksandra Zalewska-Królak
Założenie o sprawczości dzieci to kamień węgielny nowych studiów nad dzieciństwem – paradygmatu, który nie tylko odnosi się do problematyki praw dziecka, ale w rzeczywisty sposób je realizuje. Traktowanie wszystkich jak ludzi, którzy współtworzą świat społeczny, niezależnie od tego czy są niedorośli czy dorośli jest imperatywem wpisanym w podejście childhood studies. Taka perspektywa pokazuje potencjał uchwycenia wielości światów, bazowanie na różnorodności, a nie binarnych podziałach. Jak podkreśla Alfred Schütz (2012) dla socjologii, która rozumie działanie, ważne jest zrozumienie procesów konstytuowania i interpretacji znaczenia przez aktorów społecznych. Dlatego tak istotne dla badań społecznych jest gromadzenie danych na temat intersubiektywnych znaczeń. Włączenie do tej bazy materiału dotyczącego dziecięcej prowincji znaczenia jest stosunkowo nową praktyką. Badacze mówią wręcz o “milczących głosach dzieci” (Mayall 2008) i “konceptualnie bezdomnym dzieciństwie” (Qvortrup 2007). W moim wystąpieniu chciałabym spróbować odpowiedzieć czym jest to spowodowane.
Odniosę się do wniosków z badań o charakterze ugruntowanym, które prowadziłam od 2018 do 2021 roku. Dotyczyły one polskiego kontekstu granic podmiotowości dzieci. Badania włączały dzieci na poszczególnych etapach procesu badawczego w odmienny sposób. Jednym z elementów była analiza raportów badawczych dotyczących dzieci (badania nad dzieciństwem). Innym, współpraca z dziecięcymi ekspertami podczas doboru celowej próby oraz tworzenia narzędzi badawczych (badania z dziećmi). Istotnym etapem procesu badawczego było prowadzenie częściowo ustrukturyzowanych wywiadów indywidualnych z dziećmi (badania dzieci).
Główną kategorią badawczą, która wyłoniła się podczas analiz był głos dziecka. Na jej podstawie postaram się pokazać problematykę ujmowania podmiotowości i sprawczości w socjologii. Odniosę się do etymologicznych i ontologicznych założeń, które umożliwiają poszukiwania metodologii otwartej na dzieci i pokażę, dlaczego jest to istotne dla nauki.
(Wyłożony)
Marlena Bułanow
Według danych ze spisu powszechnego zorganizowanego w II Rzeczpospolitej w 1931 r. w przedwojennej Polsce w granicach państwa mieszkało ok. 456 tysięcy Żydów w wieku od 16 do 22 lat, co stanowi niemalże 10% ogółu ówczesnych mieszkańców Polski w tej grupie wiekowej. Liczba ta wydaje się ogromna w obliczu zaledwie 627 autobiografii zdobytych przez Żydowski Instytut Naukowy (YIVO) w zorganizowanym tuż przed drugą wojną światową konkursie i jeszcze większa w obliczu dostępnych dziś 302 autobiografii w nowojorskim oddziale YIVO. Jednak pomimo tego, zachowane do dziś autobiografie stanowią cenne źródło wiedzy na temat bardzo szczególnej i – zdaje się – zapomnianej grupy społecznej przedwojennej Polski – nastoletnich Żydów, nazywanych dziś „ostatnim pokoleniem”, którzy wkraczali w dorosłość w niepewnych i niespokojnych czasach. W pracach przesyłanych do Instytutu opisywali zarówno swoje lęki i obawy, ale także marzenia i nadzieje związane z przyszłością – ich własną, Polski i całej Europy.
Konkursowe autobiografie młodych Żydów gromadzone w okresie dwudziestolecia międzywojennego są istotnym świadectwem życia psychicznego ostatniego pokolenia młodzieży żydowskiej przed Holokaustem. Młodzi Żydzi żyjący w II RP znajdowali się na pograniczu dwóch sprzecznych sobie światów – tradycji i nowoczesności. Ich wspomnienia spisane w formie autobiografii pokazują, że czuli się zagubieni między kulturą polską a żydowską, często nie czując się częścią żadnej z nich. Uczuciu zagubienia towarzyszyło odrzucenie i wykluczenie ze strony nie-Żydów wzmagane przez ich coraz silniejszy antysemityzm. Ogólnego stanu ich życia nie poprawiał także wzbierający na sile kryzys gospodarczy, wszechobecna bieda oraz strach przed niepewną przyszłością. Autobiografie „ostatniego pokolenia” Żydów prezentują szczególne, ciekawe i wartościowe spojrzenie na świat, przyszłość, sprawczość i tożsamość oczami osób dorastających w zróżnicowanej i dyskryminowanej grupie mniejszościowej w obliczu kryzysu i zbliżającej się wojny.
W wystąpieniu przedstawię wnioski wyciągnięte z lektury poszczególnych autobiografii młodych Żydów zgromadzonych przez Żydowski Instytut Naukowy, korzystając z tradycji i metody fenomenologicznej. Uważam, że badanie marzeń i lęków przeszłych pokoleń dotyczących przyszłości stanowi cenny wkład w badania nad niedorosłością i może posłużyć jako punkt odniesienia do badań współczesnych problemów młodzieży, w szczególności tej należącej do grup mniejszościowych i dyskryminowanych.
(Wyłożony)
Jakub Bandoch
W swoim wystąpieniu poruszę temat sprawczości dzieci w kontekście korzystania z najnowszych technologii. Na przykładzie smartfonów zaprezentuję zagadnienia związane z konfliktem pokoleń dotyczącym stosunku rodziców do obecności w codziennym życiu ich dzieci kieszonkowego komputera jakim jest smartfon. Skupię się przede wszystkim na reakcjach dzieci na wprowadzane przez ich rodziców reguły korzystania ze smartfonów w domu oraz na główne różnice w postrzeganiu i korzystaniu ze smartfonów przez rodziców i ich dzieci; poruszę również kwestię znaczenia pozytywnych relacji w rodzinie w przeciwdziałaniu uzależnieniu od smartfonów. Moje wystąpienie będzie miało charakter teoretyczno-przeglądowy i oparte będzie na wykonanym przeze mnie systematycznym przeglądzie literatury naukowej dotyczącej problematycznego używania smartfonów (w jego ramach bada się między innymi takie kwestie jak uzależnienie od tej technologii, czy jej wpływ na psychikę jednostek i ich życie społeczne). Zaprezentowana analiza będzie zakotwiczona w teorii obiegu kultury (circuit of culture) oraz konstruktywizmie społecznym.
Szybkie rozpowszechnienie się smartfonów w różnych grupach społecznych sprawiło, że bardzo trudno jest uchwycić ewentualne przemiany społeczne w ich obrębie. Na podstawie przeprowadzonych dotychczas badań naukowych można jednak wyodrębnić kilka cech charakterystycznych, które wiążą się z korzystaniem ze smartfonów przez ogół społeczeństwa:
1. Smartfony mają potencjał uzależniający, przy czym nie ma konsensusu, co do tego w jaki sposób takie uzależnienie należy diagnozować,
2. Ze smartfonów regularnie korzystają coraz młodsze dzieci (wiek początkowy różni się w zależności od badań),
3. Obserwowane jest zjawisko socjalizacji odwrotnej w odniesieniu do umiejętności obsługiwania smartfonów,
4. Rodzice korzystają z różnorodnych metod ograniczania swoim dzieciom dostępu do smartfonów, co stanowi zarzewie konfliktu pomiędzy rodzicem a dzieckiem.
Na wymienione problemy można spojrzeć z perspektywy różnych paradygmatów. Najbardziej kompleksową perspektywą teoretyczną jest według mnie teoria obiegu kultury. Daje ona narzędzia do zrealizowania holistycznej analizy konfliktów na linii rodzic-dziecko, które wynikają z użytkowania smartfonów. Pomaga ona objąć refleksją badawczą nie tylko perspektywę jednostek (ich identyfikację, konsumpcję oraz regulację danego artefaktu kulturowego), ale także kontekst makrospołeczny, który ma przecież potencjał do wpływania na jednostkowe postawy (produkcja i reprezentacja artefaktu w kulturze). Będąc świadomym wielowarstwowości badanego problemu opowieść o nim domknę przy pomocy konstruktywizmu społecznego. Paradygmat ten umożliwia bowiem przeprowadzenie egalitarnej analizy problemu, w której nie wartościuje się perspektywy którejś z grup społecznych (czy to rodziców, czy to dzieci).
(Wyłożony)
Anzhela Popyk
W odpowiedzi na rosnący ruch transgraniczny, znaczące badania socjologiczne poświęcono nie tylko konceptualizacji ponadnarodowej rodziny (Bryceson i Vuorela 2002), ale także ponadnarodowemu dzieciństwu (Orellana i in. 2001). Współczesne rozumienie dzieci „w ruchu” (eng., on move) często opiera się na postrzeganiu dzieci jako aktywnych podmiotów, które „wpływają na społeczeństwo i kulturę” (Corsaro i Fingerson 2006: 125). Innymi słowy, współczesne badania nad dzieciństwem przeszły od deterministycznego modelu socjalizacji, który postrzega dzieci jako biernych agentów społeczeństwa, których należy kontrolować i szkolić, na model konstruktywistyczny, który postrzega dzieci jako aktywne podmioty (Corsaro 2017; Ensor i Goździak 2010) w „konstruowaniu i określaniu własnego życia społecznego, życia otaczających ich i społeczeństw, w których żyją” (James i Prout 2015: 8).
Sprawczość dzieci musi być jednak postrzegana nie tylko jako autonomiczna, ale jako „wyłaniająca się z relacji społecznych” i „wbudowana w ich codzienne życie”, co pomaga „ograniczyć różne czynniki środowiskowe, które wpływają na ich życie” (Wyness 2015: 14, 24–25). Tym samym sprawczość jest narzędziem dla dzieci do negocjowania ich relacji w rodzinie, szkole czy społeczności. W konsekwencji sprawczość kształtują relacje dorosły–dziecko i dziecko–dziecko: podczas gdy szkoła oczekuje od nich poddania się, dzieci wydają się być silniejsze w relacjach rodzinnych i czują się bardziej swobodnie ze swoimi rówieśnikami (Wyness 2015).
Rola i sprawczość dzieci jest ważnym elementem w sytuacjach ‘ważnych’/ kryzysowych. Takimi, na przykład są tranzycje transnarodowe (Pustułka i Trąbka 2019), przedstawiające zmianę otoczenia społecznego, kulturowego, oraz edukacyjnego dzieci. Ważną rolę dzieci zauważono nie tylko w decyzjach migracyjnych (Orellana et al., 2001; Sime, 2018), a również w procesie adaptacji i socjalizacji w nowym środowisku (Sime & Fox, 2015).
Pandemia COVID-19 stworzyła nową przestrzeń i warunki dla rozwoju i wzmocnieniu sprawczości dzieci w rodzinach imigranckich, kiedy to dzieci ponownie stały się głównych komunikatorem pomiędzy szkołą a rodziną (Popyk, 2021).
Niniejsza praca ma na celu przedstawienia roli dzieci migrantów w tranzycjach transnarodowych oraz relacji rodzina-szkoła podczas pandemii COVID-19. Wyniki analizy są oparte na badaniu, pt. „Rola agentów socjalizacyjnych w procesie tranzycji transnarodowych i formowaniu poczucia przynależności dzieci migrantów w Polsce’, prowadzonego podczas pandemii w 2020 roku