Rok 2021 był w sztuce rokiem dyskusji o NFT (ang. non-fungible token). W Polsce tokenizacja funkcjonowała raczej w kategorii ciekawostki – dodatkowo podsycanej wydarzeniami takimi jak sprzedaż uczuć czy fragmentów zeskanowanego w 3D ciała. Przełom listopada i grudnia 2021 roku przyniósł istotną zmianę – na aukcjach polskich domów aukcyjnych sprzedano trzy NFT polskich artystów. Na pierwszej z nich organizowanej przez Artinfo.pl aukcji sprzedano NFT Tomasza Górnickiego – sprzedano skan 3D materialnej rzeźby pt. “Fortune”. Materialne źródło przekazano po aukcji do kolekcji Muzeum Śląskiego. Na aukcji Polskiego Domu Akcyjnego sprzedano pracę Zbigniewa Libery pt. “Lego. Obóz koncentracyjny – wykrojnik opakowania przedstawiający nadzorców”. W tym przypadku sprzedano NFT w hybrydowej formie – materialną edycję nr 5/10 wraz z jej cyfrowym odpowiednikiem. Na aukcji DESY zlicytowano pracę Pawła Kowalewskiego pt. “Dlaczego jest raczej coś niż nic”. Materialne źródło dzieła uległo zniszczeniu w latach 90 – zatem sprzedany został jego zachowany wizerunek. Każda z tych aukcji zakończyła się powodzeniem – wyraźnie drożej niż zakładane estymacje – sprzedano je odpowiednio, za 312 tys. zł, 174 tys. i 552 tys. zł.
Niniejszy referat analizuje powyższe sprzedaże, by odpowiedzieć na pytanie, jaki jest związek między materialnością dzieła sztuki, rozumianą jako fizyczny obiekt wraz z jego cyrkulacją w świecie, a procesami wartościowania, w których wytwarzana jest jego wartość. Aukcje NFT Górnickiego, Libery i Kowalewskiego to pierwszy moment, w którym tak widoczna staje się relacja polskiego i globalnego rynku sztuki, zwracający uwagę na to jak lokalnie oswajane i adaptowane są formy wartościowania dzieł sztuki. Pojawienie się NFT na polskim rynku aukcyjnym należy rozumieć jako krytyczny moment, który przenika niepewność tego czy zostaną one rozpoznane i dowartościowane jako dzieła sztuki. Domy aukcyjne próbowały zmniejszyć ową niepewność ustanawiając, każdy na inny sposób, relację ze źródłową materialnością dzieła. Zarówno na poziomie praktyki jak i narracji starano się odseparować materialność od wirtualności, ale tak by pozostawała między nimi łączność i tym samym – by powiedzieć językiem Luca Boltanskiego – wytworzyć pożądany alias dzieła.
Analiza związku materialności dzieł z procesami wartościowania dotyka fundamentalnej kwestii – tego, jakie są źródła wartości dzieł sztuki, jak współcześnie są one utowarowiane oraz jaki jest charakter tego utowarowienia. Na podstawie analizy twierdzimy, że relacja między materialnością a wartością dzieł sztuki znajduje się w procesie przyspieszonej transformacji upodabniającej dzieła do aktywów – gdzie materialność zostaje podporządkowywana jego rynkowej płynności i powiązanej z nią kwantyfikowalności.