“Pogranicze społeczne” (ang. social frontier) to specyficzna forma segregacji przestrzennej, która przejawia się jako nagła zmiana w przestrzennym rozkładzie ludności (Dean i in. 2019, Frontiers in residential segregation…, in Tijdschrift voor economische en sociale geografie). To zwykle niewidoczna linia podziału, po której obydwu stronach mieszkają przedstawiciele odmiennych grup społeczno-kulturowych. Takie pogranicza nie muszą być ulokowane wzdłuż granicy państwowej, ale również istnieją z daleka od nich, na przykład wewnątrz miast wielokulturowych. Do tej pory, większość badań pogranicz społecznych (np. te w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, czy krajach Skandynawskich), opierała się na analizach statystycznych mierzących ich zasięg, ‘wysokość’  i długość, czy wpływ na relacje pomiędzy wybranymi grupami, których odmienność tworzyła pogranicze (np. pomiędzy migrantami i nie-migrantami). Czy, i w jaki sposób, pogranicza społeczne są postrzegane przez lokalnych mieszkańców, nie było dotąd szeroko badane. Co ważne, pogranicza społeczne nie są jedynie zjawiskiem geograficzno-demograficznym związanym z przestrzennym rozkładem ludności. W moim wystąpieniu omówię, jakie jest koncepcyjne powinowactwo tego terminu czerpiąc z literatury na temat pograniczy politycznych (tj. powstałych w pobliżu granic państwowych), granic symbolicznych, barier i przeszkód w przestrzeni miasta, i terytorialności. Nawiązywać będę do wyników badania jakościowego projektu “Life at the Frontier” (2021-2023; https://www.lifeatthefrontier.org/), które zostało przeprowadzone w Rotherham, mieście średniej wielkości, w Anglii. Badanie obrazuje, w jak zróżnicowany sposób mieszkańcy obszarów ulokowanych w pobliżu wybranego pogranicza społecznego je postrzegają: jak ich percepcje zależne są od strony, z której mieszkańcy “patrzą” na pogranicze, jak i od ich identyfikacji etnicznej.