W referacie podejmę próbę redefinicji statusu nauki i naukowca/ naukowczyń w dobie pandemii. Sytuacja pandemii – swoistego „czarnego łabędzia” – postawiła nowe wyzwania przed nauką i naukowcami. Poza prowadzeniem badań – sytuacja zmusiła ich do aktywnej komunikacji naukowej. Naukowcy znaleźli się na froncie – walki z pandemią, sytuacja zatem – poszerzyła ich „pole walki”, narzucając nowe role w polu medialnym: celebrytów-gwiazd, cewebrytów. Niektórzy z nich pozostali w polu medialnym na dłużej, a z rolę celebryty-gwiazdy przekształcili w swój status.
Dzięki przyjęciu i budowie tych nowych tożsamości mogli odpierać „zbiorowe mądrości” czy zaplanowane działania środowisk antyszczepionkowych i docierać z rzetelną informacją i wiedzą do szerokich grup, wykorzystując kanały mediów społecznościowych. Mediatyzacja wiedzy eksperckiej stała się ważnym elementem w zapobieganiu „panice moralnej” , zwłaszcza przy zaniechaniach działań, czy wręcz nieodpowiedzialnych działaniach i wypowiedziach rządzących polityków.
Ramą teoretyczną rozważań zbuduję odwołując się do klasycznych autorów (F. Znaniecki, P. Bourdieu), jak i współczesnych konceptów mediatyzacji (W. Schulz, Krotz, M. Molęda-Zdziech).
Teoretyczne rozważania uzasadnię m.in. przywołaniem wyników badań zastanych dotyczących nauki i naukowców (m.in. State of Science Index I „In Science we Trust – Public Perception of Science” przygotowanych przez firmę 3M, sondaże CBOS), jak i wyników badań własnych (jakościowych, analizy dyskursu).
W referacie podejmę próbę odpowiedzi na następujące pytania badawcze:
Jakie narzędzia i strategie komunikowania zostały wykorzystane? W jaki sposób zarządzano negatywnymi emocjami?
Jak zaangażowanie naukowców/naukowczyń w polu medialnym zostało odebrane przez społeczeństwo? Czy negatywna sytuacja pandemii może przynieść i pozytywne skutki – w postaci m.in. wzrostu szacunku dla eksperckiej wiedzy i wzrostu prestiżu nauki i naukowców/naukowczyń?
Na ile taka aktywna komunikacja naukowa stanie się stałym elementem wpisanym w zakres aktywności naukowców i naukowczyń?