Czasy niepewności i ryzyka, które przyniosła na początku pandemia Covid-19 czy ostatnie wydarzenia związane z agresją Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, spowodowały, że część społeczeństwa (ta identyfikująca się jako katolicy) skierowali swoje oczy w kierunku religii. Wielu komentatorów i ekspertów zwracało uwagę na silny związek tronu z ołtarzem panujący w Rosji. Wykorzystywanie religii jako narzędzia usprawiedliwiającego rosyjską inwazję dla wielu było czymś szokującym. Z drugiej strony, zachowanie najwyższej hierarchii watykańskiej reprezentującej Kościół rzymskokatolicki, budziło zniesmaczenie. Krytyka spowodowana brakiem wskazania agresora przez Watykan dotyczyła przede wszystkim sekretarza stanu i papieża.
W swoim wystąpieniu chciałbym przedstawić rolę eksperta na przykładzie kilku polskich publicystów, zarówno świeckich jak i duchownych. Czy rola eksperta zajmującego się kwestiami religii i mającego wiedzę o różnych instytucjach wzrosła czy uległa deprecjacji? Czy ekspertowi świeckiemu można więcej? A może to ekspert w randze duchownego jest bardziej wiarygodny w interpretowaniu wypowiedzi papieża? Czy dyskursy eksperckie dotyczące stanowiska Kościoła są różne w zależności od światopoglądu eksperta? I wreszcie na czym polega specyfika roli eksperta od spraw związanych z Kościołami?