W Europie Środkowo-Wschodniej mierzymy się dziś z kolejnymi wyzwaniami, do których nie jesteśmy przygotowani, a mimo to musimy je podejmować. Takim wyzwaniem była i jest pandemia; jest nim trwający wciąż, a obecnie boleśnie zintensyfikowany na granicy polsko-białoruskiej kryzys uchodźczy, a także sprawy globalne, jak katastrofa klimatyczna.

Wymaga to nowych sposobów myślenia, określania na nowo swojej tożsamości i miejsca. Powstaje pytanie, czy jesteśmy gotowi zrealizować to zadanie i na jakich podstawach powinniśmy się oprzeć?

Po raz trzeci proponujemy na Zjeździe Socjologicznym grupę zajmującą się tematyką Europy Środkowo-Wschodniej. W roku 2017, po pierwszym naszym spotkaniu, pisałyśmy we wstępie do tematycznego numeru pisma „Sensus Historiae”: „Pamięć wciąż jeszcze produkowana jest przez świadków przeszłości i ich następców jako akt obowiązku ocalałych wobec ofiar, następców wobec poprzedników, ale także jako obietnica zadośćuczynienia wreszcie, bo i to trzeba sobie powiedzieć, jako żądza symbolicznego choćby odwetu na sprawcach niegdysiejszego zła. To właśnie z tej perspektywy, ze środka gorących pamięci Europy Środkowo-Wschodniej i rozchwianej tożsamości jej mieszkańców wyłoniły się teksty składające się na niniejszy zbiór.” Dzisiaj te słowa wybrzmiewają z nową siłą, a „gorące pamięci” domagają się ponownego namysłu.

Wobec tego ponawiamy nasze zasadnicze pytania, i dopisujemy do nich kolejne: 

1) Kto, gdzie i jak dziś umiejscawia Europę Środkowo-Wschodnią? 

2) Czy i jakie miejsca pamięci istnieją dziś w Europie Środkowo-Wschodniej? Kto za nimi stoi, jak one pracują, jakie wartości i czyje interesy reprezentują?

3) Czy możliwe jest ukształtowanie nowej, skutecznej narracji na podstawie starych mitów?

4) Czy taka narracja pomoże godnie odpowiedzieć na wyzwania współczesności?