Sformalizowane strategie reakcji na pandemię i próby minimalizacji COVID-owych ryzyk (nakaz utrzymania dystansu, przymusowa izolacja, ograniczenia w przemieszczaniu się, przymus zdalnej pracy i nauki itd.), wsparte mniej czy bardziej konsekwentnie stosowanymi sankcjami (choćby finansowymi) modyfikują strukturę naszej codzienności – w tym także strukturę pełnionych przez nas ról, związanych z nimi interakcji i przekonań normatywnych, na których ład interakcyjny się opiera. Siłą rzeczy, modyfikacje struktur życia codziennego generują rekonfigurację mechanizmów kontroli społecznej zorientowanej na podtrzymywanie „prawidłowego” funkcjonowania w rolach – zawodowych, rodzinnych czy publicznych. Kontrola zmedykalizowana odgrywa tu siłą rzeczy rolę zasadniczą; nie jest też wykluczone, że pandemia wzmocniła mechanizm, który Cohen (1985) określał jako jatrogenezę – angażowanie kolejnych, zwykle coraz bardziej punitywnych mechanizmów kontrolnych, służących nie tyle i nie tylko bieżącej reakcji na zachowania sprzeczne z normami, co raczej konstruowaniu i utrwalaniu określonych wizji normalności. Wystąpienie koncentruje się właśnie na tym, w jakim zakresie i w jakim stopniu „kryzysowe” strategie reakcji na pandemię generują zmiany w postrzeganiu tego co „normalne”, w funkcjonowaniu mechanizmów konformizujących w kluczowych, zinstytucjonalizowanych obszarach życia zbiorowego. Nacisk zostanie położony na poziom „mikro” – przede wszystkim na oddziaływanie i zmiany mechanizmów kontroli społecznej w rodzinach i gospodarstwach domowych, oraz na potencjalną trwałość tych rekonfiguracji.