Od kilkudziesięciu lat środowisko naukowe podlega przemianom pod wpływem rosnącej wagi ocen dokonywanych na podstawie wskaźników bibliometrycznych. Pojęcia punktozy, gier ewaluacyjnych, czy hasło „publikuj albo giń!” stały się symbolami tych przemian. Wprowadzenie miar opartych na wskaźnikach ilościowych miało w oficjalnych narracjach doprowadzić do desubiektywizacji procesu oceniania i wyrównania szans w konkurencjach o stanowiska, granty czy stopnie naukowe. Desubiektywizacja oceniania w konsekwencji miała prowadzić do tego, że proces oceny stanie się bardziej przewidywalny, transparentny zwiększy więc poczucie bezpieczeństwa konkurujących naukowców, którzy wreszcie będą wiedzieli jasno jakie kryteria należy spełnić by zadośćuczynić wymogom stawianym przez instytucje, a przegrani będą mieli pewność, że inni byli obiektywnie lepsi.
W niniejszym referacie pragnę sprawdzić zasadność tego rozumowania. W oparciu o próbę 56 negatywnych recenzji z postępowań habilitacyjnych w dyscyplinie socjologia, z lat 2013-2019 będę próbował odpowiedzieć na trzy pytania. Po pierwsze jakie kryteria odnośnie wskaźników blbio- i naukometrycznych formułowali recenzenci? Po drugie, czy w dyscyplinie socjologia można zauważyć konsensus dotyczący wystarczających wartości parametrów aktywności naukowej? Po trzecie, w jak wielu recenzjach przeważającymi zarzutami były te, o niewystarczających parametrach biblio- i naukometrycznych?