Współczucie, stosunkowo rzadko stanowiące przedmiot analiz stricte socjologicznych, staje się ostatnio kategorią niezwykle istotną, która znaleźć może zastosowanie w analizach i interpretacjach zachowań indywidualnych i zbiorowych, postaw, mechanizmów i procesów społecznych. Wydaje się, że w sporach światopoglądowych, jakie toczą się obecnie w przestrzeni publicznej (także w Polsce) ujawnia się mechanizm podobny, a może nawet identyczny jak ten, który jest obecny w debacie dotyczącej wsparcia i pomocy ludziom zagrożonym ubóstwem i wykluczeniem społecznym – a mianowicie podział na tych, co zasługują na współczucie i tych, którym współczucia tego odmawiać należy (w analizach biedy i wykluczenia społecznego funkcjonują tu pojęcia deserving and undeserving poor). Uzasadnienia podziału na „godnych” i „niegodnych” współczucia, odwołujące się do sfery aksjologicznej, widoczne są np. w dyskusjach na temat aborcji (współczucie wobec „życia poczętego” vs współczucie wobec kobiety w problemowej ciąży) czy eutanazji. Ujawniają się także ze szczególną ostrością w sytuacji kryzysu uchodźczego na granicy polsko-białoruskiej oraz w kontekście katastrofy humanitarnej spowodowanej atakiem Rosji na Ukrainę, w różnym stosunku i postawach wobec „bliższych” i „dalszych” Obcych. W referacie stawiam tezę, że uzasadnienia odwołujące się do kategorii współczucia, zawarte w poznawczym komponencie postaw, tworzą społeczny rynek współczucia konceptualizowany jako przestrzeń, w której odbywają się dyskursywne w swym charakterze targi o współczucie. Jednocześnie, uzasadnienia te stanowią podstawę praktyk społecznych, zarówno działań o charakterze pomocowym i ratowniczym jednostek, samoorganizujących się grup identyfikujących się ze społeczeństwem obywatelskim oraz organizacji pozarządowych odwołujących się do wartości wspólnoty i humanitas, jak i formalnych oraz nieformalnych działań anormatywnych podejmowanych przez aktorów społecznych w społecznej przestrzeni (zinstytucjonalizowanej) bezkarności.