Współcześni badacze procesów debordering i rebordering wskazują, że oba te procesy mają zarówno swój wymiar odgórny, jak i oddolny. Mogą one również przebiegać asymetrycznie, a zatem nieco inaczej po każdej ze stron granicy. Taka rama analityczna pomaga w interpretacji procesów borderingu na granicy polsko-niemieckiej. Na skutek otwarcia granic w 2007 roku elementem zjawisk deborderingu było z pewnością usunięcie kontroli granicznych i swoboda przemieszczania się ponad granicą polsko-niemiecką, ale w dalszym ciągu pozostały nierówności ekonomiczne, odmienności w nastrojach politycznych, bariery językowe, inne kultury organizacyjne czy różne trendy demograficzne.

Mimo wspomnianych niuansów, sytuację na pograniczu polsko-niemieckim od lat 90′ podsumować można jako proces, w którym więcej było z osłabiania granicy i intensyfikowania wymiany. Pandemia COVID-19 przeorganizowała życie mieszkańców społeczeństw europejskich na wiele sposobów, prowadząc między innymi do zamknięcia i wprowadzenia ograniczeń na wewnętrznych granicach Unii Europejskiej, wpływając na zmianę jednego z kluczowych jej wymiarów, jakim jest swoboda przemieszczania się. Można zatem powiedzieć, że na skutek koronawirusa obserwowaliśmy w Europie powrót do tradycyjnego, nowoczesnego rozumienia granic, które łączy je z obszarem narodowej jurysdykcji. Zamknięcie granicy polsko-niemieckiej w marcu 2020 roku zaskutkowało podzieleniem kilkudziesięciu społeczności wiejskich, kilku dwu-miast, utrudnieniami w dojazdach do pracy dla (szacunkowo) dwustu tysięcy Polaków, niemożnością korzystania z usług edukacyjnych, realizacji zakupów w zwyczajowy sposób, rozdzieleniem rodzin, a także opróżnieniem i utratą znaczenia węzłowych przestrzeni publicznych w miastach podzielonych, które normalnie służą wspomnianym typom wymiany.

Prowadzone do tej pory badania, choć dostarczają ciekawych wniosków na temat skutków zamknięcia granic w COVID-19 dla relacji na pograniczu polsko-niemieckim, to jednocześnie koncentrują się na ich wymiarze społeczno-ekonomicznym (skutki dla lokalnej gospodarki i gospodarstw domowych), politycznym (czy to koniec idei Europy jako przestrzeni wolnej od granic państwowych?), czy z perspektywy podtrzymania transgranicznej współpracy (między przedstawicielami instytucji publicznych i obywatelskich). Zdecydowanie brakuje natomiast badań dotyczących skutków zamknięcia granic dla tożsamości mieszkańców oraz specyfiki przestrzennej pogranicza. Zwłaszcza takich, które koncentrowałyby się na perspektywie samych mieszkańców, a zatem stanowiły istotne uzupełnienie opracowań autorstwa między innymi Opiłowskiej (2020) i Henning (2021), które swoje badania prowadziły na podstawie analiz dyskursu medialnego oraz rozmów z przedstawicielami instytucji publicznych i obywatelskich.

W wystąpieniu chcielibyśmy wypełnić tę lukę, a zatem odpowiedzieć na pytanie o to, jak pandemia koronawirusa i związane z nią zamknięcie granic wpłynęło na tożsamość pogranicza. Pytanie to pociąga za sobą konieczność odpowiedzi na trzy pytania szczegółowe: Jak kształtuje się tożsamość pogranicza? Jaki wpływ na tożsamość pogranicza miało zamknięcie granic w czasie Covid-19? W jaki sposób tożsamość pogranicza była podtrzymywane/zmienione podczas Covid-19? Zostanie to dokonane poprzez odniesienie się do czterech wymiarów tożsamości pogranicza (poczucie przynależności, powoływanie innego/obcego, krajobraz pogranicza, charakterystyka praktyk i rutyn granicznych), które w szczegółowy sposób zostaną opisane w kontekście wymiany transgranicznej.

Wystąpienie zostanie oparte na rezultatach międzynarodowego projektu badawczego „De-Re-Bord”, który koncentruje się na analizie procesów reborderingu i deborderingu na granicy polsko-niemieckiej, ze szczególnym zwróceniem uwagi na aspekty kultury wizualnej i materialnej. W wystąpieniu odniesiemy się do zrealizowanych wywiadów pogłębionych i spacerów audiowizualnych, uzupełnionych o wywiady telefoniczne przeprowadzone w trakcie pierwszych dni lockdownu.