W ujęciu socjologicznym, czas wolny podlega wielu ograniczeniom. Jest on zależny od wieku, płci, pozycji społecznej, zasobów materialnych, miejsca zamieszkania i wielu innych czynników (Rojek 1999). Wybrane grupy dysponują jedynie pewnym wachlarzem dostępnych zajęć, podczas gdy pozostałe znajdują się poza ich zasięgiem z przyczyn społeczno-kulturowych. Jest to zatem „wolność do” lub „wolność od” (Shir-Wise 2018), ale nie „dobro-wolność” jako taka. Choć pula zajęć jest ograniczona, poczucie sprawczości ma kluczowe znaczenie przy ich doborze – czas może być postrzegany jako wolny tylko wtedy, kiedy realizujemy siebie w danej czynności (Shir-Wise 2018).
Specyficzna pozycja społeczna nastolatków jako ludzi nie w pełni wykształconych, w trakcie tworzenia („human-becomings”, Lee 2001), sprawia, że podlegają oni silnej kontroli ze strony dorosłych, zwłaszcza rodziców i wychowawców. Kontrola ta obejmuje nie tylko wybory edukacyjne, ale również czas wolny, który staje się obszarem negocjacji pomiędzy tymi grupami. Istotny jest również fakt, że młodzi ludzie rzadko mają możliwość wpływania na otoczenie instytucjonalne, ponieważ nie posiadają prawa głosu, a instytucje, których są członkami (np. Rady Młodzieżowe lub samorządy szkolne), pełnią wyłącznie funkcję doradczą, o ile w ogóle działają na terenie danej gminy czy szkoły.
Odróżnienie czasu rzeczywiście wolnego – wykorzystywanego przez młode osoby zgodnie z ich zainteresowaniami i chęciami, od czasu nauki czy rozwoju staje się w tej sytuacji trudne. Dopiero gdy spojrzymy na poczucie sprawczości młodych ludzi, a zatem obszary, w których czują się kompetentni i mogą podejmować samodzielne wybory, jesteśmy w stanie dostrzec, które zajęcia w postrzeganiu młodych faktycznie wiążą się z poczuciem realizacji siebie.
Badania, na których oparto wystąpienie, miały charakter jakościowy i ilościowy. Przeprowadzono ankietę dotyczącą czasu wolnego w trzech typach szkół, a także wywiady z trzema grupami rozmówców: nastolatkami, ich rodzicami oraz przedstawicielami lokalnych instytucji kultury. Celem badania było uzyskanie odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób nastolatki konstruują swój czas wolny, oraz jak dorośli, zarówno na poziomie rodziny jak i otoczenia instytucjonalnego, wpływają na ich wybory. Pod uwagę brano również takie czynniki jak status społeczny, płeć czy rodzaj placówki edukacyjnej.
Wyniki sugerują, że czas po szkole nie zawsze mógł być definiowany jako wolny – był on bowiem ukierunkowany na zwiększanie szans na zatrudnienie na przyszłym rynku pracy (zajęcia dodatkowe, korepetycje, nauka). Tylko w przypadku części badanych była to jednocześnie okazja do realizacji siebie czy zaspokajania potrzeb. Natomiast obszary, w których młodzi ludzie mieli najwyższe poczucie sprawczości, to najczęściej te, które przez dorosłych postrzegane były jako najmniej wartościowe, ponieważ nie były związane z pozyskiwaniem umiejętności i wiedzy. W tej grupie zajęć znalazły się zatem m.in. spotkania towarzyskie, nauka gry na instrumencie czy sport. Znaczący okazał się również stereotyp nastolatka, który w przypadku osób nie mających bezpośredniego kontaktu z młodzieżą (np. przedstawicieli instytucji gminnych), przekładał się na sposób konstruowania oferty niemal całkowicie niedostosowanej do potrzeb i zainteresowań tej grupy wiekowej.